Wspaniała prezentacja Stali Stalowa Wola (zdjęcia, video)

Daniel Radawiec

Daniel Radawiec

piłkarz Stali Stalowa Wola: - Nie ukrywam, że nagroda "Stalowe Serce" to najlepsza z nagród, jakie do tej pory otrzymałem. Bo decydowali o niej kibice. Dziękuję trenerowi naszego zespołu, bo to dzięki jego osobie wróciłem do Stali, dziękuję kolegom z drużyny. Z całego serca dziękuję tym, którzy oddawali na mnie swoje głosy, postaram się ich nie zawieść. Mam nadzieję, że na koniec sezonu wszyscy będziemy się cieszyć.

- Są kluby, które nigdy nie zginą. Może nie stoją za nimi biznes i wielkie pieniądze, ale za to serca kibiców. Takim klubem jest Stal Stalowa Wola, za którym stoją stalowe serca - mówił ze sceny Tomasz Jasina, były znakomity piłkarz naszego zespołu, a obecnie telewizyjny komentator sportowy, podczas uroczystej prezentacji drugoligowej "Stalówki".

To był wyjątkowy wieczór w Miejskim Domu Kultury. Stowarzyszenie Kibiców Stali Stalowa Wola zorganizowało po raz kolejny wspaniałą prezentację zespołu piłkarzy. Kto nie był, ten ma czego żałować. Wśród widowni świetnie bawili się najwierniejsi "szalikowcy" obok mam z dziećmi i nobliwych, starszych panów.

ARCHIWALNE ZDJĘCIA

Chóralne śpiewy kibiców i skandowanie nazwisk piłkarzy, kolejna świetna prezentacja multimedialna przygotowana przez "Scotty'ego", podczas której zobaczyć można było między innymi archiwalne zdjęcia, w tym z czasów gry Stali w ekstraklasie, efektowny występ cheerleaderek. I oni, główni bohaterowie wieczoru. Na scenie MDK zaprezentowali się piłkarze, którzy będą w rundzie wiosennej walczyć o jak najlepszy wynik w drugiej lidze, a sympatycy "Stalówki" wierzą, że spełnią się ich marzenia o awansie do pierwszej ligi.
- W imieniu własnym i zespołu chciałbym podziękować za tak wspaniałą imprezę. Mam nadzieję, że runda wiosenna będzie tak dobra dla nas, jak dobra jest ta prezentacja - mówił ze sceny Jaromir Wieprzęć, kapitan naszego zespołu. Nasi piłkarze prezentowali też koszulki, w jakich grać będą w rundzie wiosennej.

MARZENIE TRENERA

Razem z piłkarzami, wśród których nie zabrakło także tych pozyskanych w przerwie zimowej: Pawła Sochy, Patryka Walaska, Pawła Byrskiego, Michała Skórskiego, Bartłomieja Strzębskiego i Wojciecha Białka oraz utalentowanych juniorów (Dariusza Sienkiewicza, Michała Mistrzyka, Sebastiana Kocója, Filipa Szymonika, Jacka Panikowskiego, zabrakło Jakuba Kusiowskiego) zaprezentował się także sztab trenerski: trenerzy Sławomir Adamus i Józef Leś oraz kierownik zespołu Wojciech Nieradka i masażysta Tomasz Fijarczyk. Na prezentacji zabrakło z zawodników Stali Tomasza Demusiaka oraz tych, którzy leczą ciężkie kontuzje: Michała Kachniarza i Adriana Chamery.

- Moim marzeniem jest awans do wyższej klasy rozgrywkowej - mówił trener Sławomir Adamus, który ze Stalą wywalczył już w przeszłości awans, w 2006 roku do "starej" drugiej ligi. - Prosiłbym kibiców o wsparcie nas podczas meczów w rundzie wiosennej.

NAGRODA DLA "RADARA"

Podczas prezentacji nie zabrakło specjalnych wyróżnień dla byłych piłkarzy, którzy występowali w Stali w ekstraklasie, na scenę zostali zaproszeni Wojciech Niemiec, Mieczysław Ożóg, Paweł Rybak, Tomasz Jasina, Wojciech Nieradka, Sławomir Adamus. Nie mogli dotrzeć Wiesław Pędlowski, Zygmunt Tworek, Krzysztof Bzdyra, Dariusz Sajdak.

Rozstrzygnięty został też konkurs na piłkarza rundy jesiennej w Stali, nagrodę "Stalowe serce" przy burzy braw otrzymał głosami kibiców Daniel Radawiec, a gratulowali mu prezes piłkarskiej spółki akcyjnej Stal Stalowa Wola PSA Grzegorz Zając i prezes Stowarzyszenia Kibiców Stali Stalowa Wola Tomasz Gargaś. Wśród nominowanych oprócz "Radara" byli Bartosz Horajecki, Bartłomiej Dydo, Kamil Gęśla i Tomasz Demusiak.

WSPOMNIENIA JASINY

Wśród widowni pojawili się też stalowowolscy radni, a przewodniczący rady miejskiej, Antoni Kłosowski, w imieniu radnych i prezydenta Stalowej Woli zapewnił ze sceny o wsparciu władz dla stalowowolskiego zespołu, któremu życzył awansu. Na koniec piłkarze rozdali przybyłym do MDK widzom kalendarze ze zdjęciem zespołu. A po prezentacji Tomasz Jasina dzielił się z dziennikarzami swoimi wspomnieniami z czasów gry w "Stalówce", do której przyszedł z Motoru Lublin w wieku 22 lat i grał przez pięć sezonów na przełomie lat 80-tych i 90-tych, wywalczył z naszą drużyną awans do ekstraklasy. Wspominał takich zawodników jak Zygmunt Tworek, Krzysztof Bzdyra, Dariusz Sajdak, którzy według niego, gdyby grali dzisiaj, mieliby szansę trafić do najmocniejszych klubów. Uważa też, że gdyby Stal grała dzisiaj w ekstraklasie w tym składzie, w którym występowała w niej w przeszłości, to nie miałaby kłopotów z utrzymaniem.

We wtorek ma okazać się, czy Stal i inne zespoły drugiej ligi rozpoczną rundę wiosenną zgodnie z planem, stalowowolanie mają zagrać u siebie 5 marca z Sokołem Sokółka. Ale inauguracja może się opóźnić ze względu na aurę.