Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wspaniała wielkanocna palma

Grzegorz LIPIEC [email protected]
Z tak przygotowaną wielkanocną palmą możemy iść w niedzielę do kościoła.
Z tak przygotowaną wielkanocną palmą możemy iść w niedzielę do kościoła. Grzegorz Lipiec
Zrobienie jej w dawnych czasach było prawdziwym przywilejem. Miała być piękną dekoracją i miała ważną rolę zdrowotną.
Przygotowania do robienia palm wielkanocnych trwają cały rok. Trzeba na przykład zasuszyć piękne trawy oraz zerwać zieloną trzcinę.
Przygotowania do robienia palm wielkanocnych trwają cały rok. Trzeba na przykład zasuszyć piękne trawy oraz zerwać zieloną trzcinę.
Grzegorz Lipiec

Przygotowania do robienia palm wielkanocnych trwają cały rok. Trzeba na przykład zasuszyć piękne trawy oraz zerwać zieloną trzcinę.

(fot. Grzegorz Lipiec)

Jak wysoka powinna być palma wielkanocna? Jak ją należy przygotować? O wielkanocną opowieść poprosiliśmy Annę Rzeszut, liderkę baranowskich Lasowiaczek.

Palma to nie tylko przyozdobione gałązki, które po poświęceniu wtykamy do wazonów lub za obraz na ścianie. To także szereg ludowych tradycji i obrzędów, o których zdaniem lasowiaczki nie wolno zapominać.

CZASOCHŁONNA PRACA

W tym roku Anna Rzeszut z Zespołu Obrzędowego Lasowiaczki z Baranowa Sandomierskiego zrobiła kilkadziesiąt palm.

- Przygotowania do zrobienia wielkanocnej palmy trwają cały rok. Trzeba zasuszyć piękne trawy, zerwać zieloną trzcinę, która będzie wyglądała jak życie. W palmie nie może zabraknąć bazi, bo kotki to bardzo istotny element dekoracyjny - tłumaczy Anna Rzeszut. - Kiedy już nagromadzę gałęzie i trawy, zabieram się do robienia kwiatków z bibuły. Zwykle trzeba zrobić około 700.

- Ludzie z mojej rodzinnej wsi Dąbrowicy koło Baranowa Sandomierskiego do dzisiaj w te "przepowiastki" wierzą - przekonuje. - Po wyjściu z kościoła, kumoszki biły się palmami po bolących miejscach. Uderzano gałązkami po kolanach, krzyżach i głowie. Wszędzie tam gdzie bolało. Uderzenia palmą porównywano do namaszczenia, a czy pomagało to nie wiem.

Z wielkanocną palmą wiąże się także opowieść o zdrowotnych właściwościach kotków bazi. - Oprócz elementu dekoracyjnego bazie miały także właściwości zdrowotne. Moja babcia mówiła, że kiedy boli mnie gardło, to należy połknąć kotka bazi i ból szybko przeminie - mówi Anna Rzeszut.

NA BÓL I DLA GOSPODARKI

Poświęconej palmy nie wolno było wnosić do domu lub mieszkań. - Jakby ją wniesiono, to by się do środka muchy pchały - opowiada Anna Rzeszut. - Palmę trzeba powiesić na specjalnym haku, przy wejściu do domu. Ma ona chronić przed piorunami i złodziejami.

Palmy nie wolno było nosić czubkiem do dołu, tylko zawsze do góry, tak jak rosła. Ułożenie palmy do dołu oznaczało upadek gospodarki. - Kiedyś u sąsiada panował straszny nieurodzaj i po tym, jak mu opowiedziałam, co należy zrobić z wielkanocną palmą, a on wszystko dokładnie powtórzył, to wszystko wróciło do normy i był zadowolony z kolejnych plonów - dodaje.

Lasowiaczka wspomina także, że gospodyni obchodziła cały dom wokół z poświęconą palmą, potem wchodziła do stodoły i błogosławiła gałązkami konie i krowy.

W POPIÓŁ

Poświęconych gałązek nie wolno wyrzucać. - Jak kto palmę wyrzuci, to w polu będą chwasty rosły - wyjaśnia Anna Rzeszut.

- Gospodyni tuż przed środą popielcową rozbierała palmę i paliła ją.
Część popiołu z poświęconej gałązki zanoszona była do kościoła, a potem trafiała na głowy wiernych w trakcie środy popielcowej. Reszta pyłu była wysypywana w polu, po to, aby zbiory były udane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie