Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wspominali wielką Siarkę i pomagali najmłodszym

Grzegorz LIPIEC, [email protected]
Tuż przed spotkaniem z mieszkańcami Tarnobrzega zaproszeni goście ucięli sobie krótką pogawędkę. Na zdjęciu, od lewej strony: Cezary Kucharski, Jacek Zieliński oraz Mariusz Kukiełka. (Lewe zdjęcie). Jacek Zieliński przekazał na licytację kibicom Siarki koszulkę Roberta Lewandowskiego wraz z podpisami wszystkich piłkarzy Lecha Poznań. (prawe zdjęcie)
Tuż przed spotkaniem z mieszkańcami Tarnobrzega zaproszeni goście ucięli sobie krótką pogawędkę. Na zdjęciu, od lewej strony: Cezary Kucharski, Jacek Zieliński oraz Mariusz Kukiełka. (Lewe zdjęcie). Jacek Zieliński przekazał na licytację kibicom Siarki koszulkę Roberta Lewandowskiego wraz z podpisami wszystkich piłkarzy Lecha Poznań. (prawe zdjęcie) fot. Grzegorz Lipiec
Niedzielne spotkanie z wychowankami klubu: Jackiem Zielińskim, Mariuszem Kukiełką oraz Cezarym Kucharskim było najważniejszym punktem akcji zorganizowanej przez kibiców Siarki Tarnobrzeg. Co zaproszeni goście powiedzieli o przeszłości i przyszłości Siarki, a także o swojej roli w budowaniu coraz lepszej drużyny piłkarskiej w Tarnobrzegu?

Waldemar Serafin, sekretarz Stowarzyszenia Sympatyków Piłki Nożnej Złota Siarka:

Pamiątkowe zdjęcie dzieci oraz kibiców Siarki tuż po przyniesieniu do Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej w Tarnobrzegu wszystkich podarków zebranych w
Pamiątkowe zdjęcie dzieci oraz kibiców Siarki tuż po przyniesieniu do Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej w Tarnobrzegu wszystkich podarków zebranych w ramach akcji „Siarkowcy dzieciakom”. fot. Grzegorz Lipiec

Pamiątkowe zdjęcie dzieci oraz kibiców Siarki tuż po przyniesieniu do Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej w Tarnobrzegu wszystkich podarków zebranych w ramach akcji "Siarkowcy dzieciakom".
(fot. fot. Grzegorz Lipiec)

Waldemar Serafin, sekretarz Stowarzyszenia Sympatyków Piłki Nożnej Złota Siarka:

- Najważniejszą rzeczą w całej naszej inicjatywie była pomoc Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej, bo wiemy, że nie jest łatwo prowadzić tego typu instytucję. Dlatego też do 20 grudnia zbieraliśmy pieniądze, zabawki oraz słodycze, wszystko po to, żeby jakoś pomóc wychowankom domu dziecka. Poza tym nasi wspaniali goście przekazali nam koszulki piłkarskie, które trafiły na aukcję internetową i każdy może je nabyć, jeśli oczywiście wygra licytację. Jak się okazało, do tej pory zebraliśmy dokładnie 2050 złotych. Dodatkowo przygotowaliśmy dla dzieciaków paczki ze słodyczami, kupiliśmy mnóstwo pościeli, ręczników, środków chemicznych oraz sprzętu sportowego.

Tarnobrzeskie Stowarzyszenie Sympatyków Piłki Nożnej Złota Siarka zorganizowało charytatywną, mikołajkowo-świąteczną akcję pomocy dzieciom z Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej w Tarnobrzegu "Siarkowcy dzieciakom". W niedzielę na spotkaniu ze sławami tarnobrzeskiego futbolu podsumowano całą akcję, ale wszystkie zebrane dary trafiły wczoraj do podopiecznych domu dziecka.

ZBIERALI PIENIĄDZE, ZABAWKI ORAZ SŁODYCZE

Tarnobrzescy "szalikowcy", którzy wzorem kibiców z innych miast postanowili założyć stowarzyszenie zrzeszające fanów piłkarskich zainaugurowało swoją działalność od akcji "Siarkowcy dzieciakom".

- Środowisko sympatyków futbolowych powinno być szczególnie wyczulone na ludzką niedolę. Piłka nożna, jako sportowa dyscyplina radości, w założeniu ma łączyć ludzi niezależnie od pochodzenia i statusu społecznego - tłumaczy Waldemar Serafin, sekretarz Stowarzyszenia Sympatyków Piłki Nożnej Złota Siarka.

Do 20 grudnia trwała zbiórka pieniędzy, zabawek oraz słodyczy, a wczoraj wszystkie dary trafiły do wychowanków tarnobrzeskiego domu dziecka. - Jak się okazało, zebraliśmy dokładnie 2050 złotych, ale to jeszcze nie koniec, bo wciąż trwają aukcje internetowe piłkarskich koszulek przekazanych przez Mariusza Kukiełkę, Jacka Zielińskiego, Czarka Kucharskiego oraz trenera Adama Mażysza - mówi Waldemar Serafin. - Dodatkowo przygotowaliśmy dla dzieciaków paczki ze słodyczami, kupiliśmy mnóstwo pościeli, ręczników, środków chemicznych oraz sprzętu sportowego.

To nie była jedyna atrakcja wtorkowego wieczoru przygotowana przez kibiców Siarki dla wychowanków domu dziecka. "Szalikowcy" przynieśli z sobą mnóstwo klubowych gadżetów, które można było wygrać odpowiadając na proste pytanie dotyczące historii tarnobrzeskiego klubu.

OKAZAŁY FINAŁ

Zanim jednak wszystkie podarki wylądowały w domu dziecka w niedzielę odbył się finał akcji "Siarkowcy dzieciakom", który wypadł bardzo okazale. Zaczęło się od konferencji, podczas której z fanami futbolu spotkali się byli piłkarze Siarki: Jacek Zieliński - obecnie trener Lecha Poznań, Cezary Kucharski - menażer piłkarski, wcześniej grał między innymi w Legii Warszawa oraz Mariusz Kukiełka. Niejako przy okazji w krzyżowy ogień kibiców wpadł obecny szkoleniowiec Siarki Tarnobrzeg Adam Mażysz.

Po spotkaniu miała miejsca kolejna miła uroczystość. Rozstrzygnięto internetowe głosowanie wśród kibiców tarnobrzeskiej drużyny na najlepszego piłkarza Siarki po rundzie jesiennej. Bezapelacyjnym zwycięzcą okazał się Łukasz Ćwiczak. Bramkarz, który trafił do Tarnobrzega ze Stali Mielec, ucieszył się z tego wyróżnienia.

- Naprawdę nie spodziewałem się, że zdobędę tę nagrodę. Tym bardziej że w trakcie przygotowań borykałem się z drobnym urazem i nie wszystko na początku sezonu układało się po myśli drużyny. Jednak z kolejki na kolejkę rozkręcałem się. Spodobał mi się Tarnobrzeg i bardzo chciałbym tutaj zostać - powiedział tuż po odebraniu okazałego pucharu Łukasz Ćwiczak.

Ostatnim punktem niedzielnej imprezy było pokazowe spotkanie piłkarskie. Na parkiecie hali Ośrodka Sportu i Rekreacji zmierzyli się z sobą obecni piłkarze Siarki Tarnobrzeg, których wspomogli Cezary Kucharski i Mariusz Kukiełka oraz kibice tarnobrzeskiego klubu. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem piłkarzy 14:8.

NOSTALGIA ZA "TAMTĄ" SIARKĄ

O czym mówili zaproszeni goście? Wspominali najlepsze mecze, jakie zagrali w żółtej koszulce tarnobrzeskiej Siarki, dyskutowali o przyszłości klubu, a także o tym, czym zajmują się obecnie.

- Najlepszy mecz? Niestety ten przegrany 3:6 z Legią w Warszawie. To był przełomowy moment w mojej karierze - powiedział zebranym Cezary Kucharski. - Strzeliłem wtedy dwie bramki i bardzo chciałem ustrzelić hat tricka. Wywalczyłem rzut karny i chciałem go wykonywać, ale nasz szkoleniowiec Janusz Gałek krzyczał z ławki rezerwowych: "Tylko nie Czarek, tylko nie Czarek!" Cała Łazienkowska go chyba słyszała. Egzekutorem "jedenastki" został Edek Tyburski, który oczywiście trafił do bramki "legionistów".

- Ja najmilej wspominam zremisowany 1:1 pojedynek z Górnikem Zabrze. Przypadkiem wstrzeliłem futbolówkę w pole karne i Andrzej Kobylański wyrównał stan meczu - dodał Mariusz Kukiełka. - Fajną sprawą były też mistrzostwa Europy do lat szesnastu w 1993 roku. W finale pokonaliśmy Włochy 1:0.

- Dla mnie najwspanialszym momentem był i tak awans Siarki Tarnobrzeg do pierwszej ligi w sezonie 1991/1992 - uzupełnił Jacek Zieliński, wychowanek klubu, a obecnie szkoleniowiec trzeciej drużyny w Orange Ekstraklasie, Lecha Poznań. - Ciekawy był również okres mojej pracy trenerskiej w tarnobrzeskiej Siarce. W klubie brakowało pieniędzy, groziła nam degradacja z trzeciej ligi, ale jednak pozbieraliśmy się i po szaleńczym pościgu utrzymaliśmy się w tej klasie rozgrywkowej. Za to w następnym sezonie awansowaliśmy do drugiej ligi. Szkoda, że mieliśmy pecha, bo akurat w 2000 roku zaplecze ekstraklasy opuszczało aż osiem klubów. Spadliśmy do trzeciej ligi, mimo że graliśmy naprawdę miły dla oka, ofensywny futbol.

To była też ostatnia przygoda Siarki Tarnobrzeg na centralnym szczeblu rozgrywek piłkarskich.

SIARKĘ STAĆ NA DRUGĄ LIGĘ!

Nie mogło również zabraknąć pytań o obecną sytuację w tarnobrzeskim klubie. - Na bieżąco śledzę wyniki Siarki. Kiedy tylko jestem w Tarnobrzegu, to przychodzę również na mecze tarnobrzeżan. Uważam, że po ubiegłorocznym awansie klub zaczyna się powoli odbijać od dna. Stadion pięknieje, kibice robią świetne oprawy, a drużynę Adama Mażysza stać na awans o jeszcze jedną klasę rozgrywkową wyżej - mówi Jacek Zieliński. - Choć trzeba to sobie jasno powiedzieć: druga liga to na razie szczyt marzeń dla Siarki Tarnobrzeg. Mam tutaj na myśli zarówno sprawy sportowe, jak i organizacyjno-finansowe.

- Najłatwiej jest powiedzieć, że trzeba znaleźć możnego sponsora, który będzie "ładował" kasę w drużynę piłkarską. Trzeba też wychowywać kolejne młode pokolenia piłkarzy, a Siarka to potrafi - dodaje Cezary Kucharski.

- Szkolenie młodzieży, no właśnie, to jest podstawa. Kiedy grałem w Niemczech, to widziałem, jak działa tam ta szkoleniowa machina. Choć i tak wszystko zawsze opiera się na pieniądzach - powiedział Mariusz Kukiełka.

Robert Chmiel, dyrektor Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej w Tarnobrzegu:

Robert Chmiel, dyrektor Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej w Tarnobrzegu:

- Bardzo się cieszę, że członkowie Stowarzyszenia Sympatyków Piłki Nożnej Złota Siarka zaraz po założeniu swojej organizacji zdecydowali się na zorganizowanie akcji charytatywnej. Moja radość jest tym większa, że potrzeb w naszej placówce jest bardzo wiele, a pieniędzy na ich zaspokojenie wciąż jest za mało.

JAK BĘDZIE MOŻNA, TO POMOŻEMY

Co ciekawe, w pewnym momencie padło z sali bardzo ważne i istotne pytanie, które zadał jeden z "szalikowców" Siarki: - Czy pomogą panowie w budowaniu szkółki piłkarskiej w Tarnobrzegu?
Do dyskusji od razu włączył się trener Siarki Adam Mażysz, który potwierdził, że już wkrótce w Gimnazjum numer 2 w Tarnobrzegu zostanie otworzona piłkarska Szkoła Mistrzostwa Sportowego. - Na razie jestem czynnym zawodnikiem, ale jeśli skończę karierę, to czemu nie. Mogę służyć swoją radą - powiedział Mariusz Kukiełka.

- Jestem otwarty na tego typu propozycje. W ogóle to planuję przyjrzeć się w rundzie wiosennej kilku zdolnym młodzieżowcom z Tarnobrzega. Kto wie, może któryś z nich wyląduje kiedyś w jakimś klubie Ekstraklasy - dodał Cezary Kucharski.

Jednak największe brawa wzbudziła wypowiedź trenera Jacka Zielińskiego. - Tarnobrzeg to mój dom i jeśli mogę, to zawsze chciałbym pomagać Siarce i tutejszemu środowisku piłkarskiemu. Na przykład do Lecha często na staże przyjeżdżają młodzi trenerzy z całej Polski, może warto, aby ktoś z Tarnobrzega przyjechał na kilka tygodni do Poznania. W końcu zobaczyć, jak się pracuje w topowym klubie w Polsce to świetna sprawa - wytłumaczył szkoleniowiec Lecha Poznań.

O NAJBLIŻSZEJ PRZYSZŁOŚCI

Wreszcie na sam koniec przyszedł czas na pytania o zawodową przyszłość. I tutaj doszło do ciekawej konfrontacji, ponieważ Cezary Kucharski jest menażerem Roberta Lewandowskiego, czyli podopiecznego Jacka Zielińskiego w Lechu Poznań. Już od kilku miesięcy coraz głośniej mówi się o transferze na Zachód utalentowanego napastnika z Poznania. - Cały czas Robert znajduje się w kręgu zainteresowań kilku klubów z Europy Zachodniej. Na razie nigdzie nie odejdzie, ale myślę, że sprawa jest przesądzona i napastnik Lecha opuści Poznań w 2010 roku - powiedział Cezary Kucharski.
Wiadomo, że w Lechu każdy myśli o mistrzostwie i podboju Europy. Bez tego napastnika będzie to bardzo trudne zadanie. - Jestem realistą i wiem, że Robert wyjedzie w końcu z Polski. Jest to już napastnik europejskiej klasy, ale jak na razie będzie się przygotowywał w Lechu do rundy wiosennej. Osobiście wierzę, że jeszcze dogonimy Wisłę Kraków - wypalił Jacek Zieliński.

Na koniec siedzący z boku Mariusz Kukiełka dodał, że marzy o znalezieniu klubu, w którym mógłbym regularnie grać w pierwszej jedenastce.

Po takim spotkaniu, jak to w niedzielę widać, że w Tarnobrzegu jest duże zapotrzebowanie na tego typu inicjatywy. Ludzie "pragną" tutaj futbolu na wysokim poziomie, ale skoro na razie piłkarze grają w trzeciej lidze, to warto przypominać o przecież tak nieodległej przeszłości, kiedy do Tarnobrzega przyjeżdżały takie firmy, jak Legia Warszawa, Górnik Zabrze czy też Ruch Chorzów. Jeśli jeszcze można pomóc wychowankom z domu dziecka, to tym lepiej. Czekamy na następne takie akcje członków
Stowarzyszenia Sympatyków Piłki Nożnej Złota Siarka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie