Wtargnął pod auto, został potrącony i… przeprosił
ZS
Kiedy citroen picasso jadący w czwartek ulicą Popiełuszki w Stalowej Woli potrącił 17-letniego chłopaka, doszło do przedziwnego finału. Potrącony chłopak wstał, przeprosił kierowcę i zapytał ile ma zapłacić za uszkodzone lusterko.
Jak się okazało siedemnastolatek szedł ze słuchawkami na uszach i wtargnął nagle na jezdnię wprost pod auto. Kierowca zatrzymał pojazd i gotów był udzielić chłopakowi pomocy, ale ten odmówił. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia i patrol policji, który wstrzymał ruch na drodze. Jak się okazało, chłopakowi nic złego się nie stało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!