Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory parlamentarne 2015. Oficjalne wyniki PKW: PiS wygrywa z wynikiem 37,58 proc

AIP
W poniedziałek wieczorem PKW ogłosiła oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych. W nowym Sejmie znajdą się przedstawiciele pięciu ugrupowań.

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, Wojciech Hermeliński wyszedł w poniedziałek do dziennikarzy po 21.30. Był jednak sam.

- Cały czas czekamy na protokół z Londynu. Jest już w warszawskiej komisji okręgowej, ale musi być sprawdzony i zweryfikowany przez sędziów. Były pewne problemy techniczne, stąd to opóźnienie. Proszę o jeszcze chwilę cierpliwości. Za kilkanaście minut podamy wyniki - powiedział, po czym zniknął.

Kwadrans w PKW nie trwa jednak przyjętych zwyczajowo piętnastu minut. Na Państwową Komisję Wyborczą czekaliśmy kolejną godzinę i około 22.30 usłyszeliśmy w końcu wyniki. Wojciech Hermeliński poinformował, że w wyborach oddano 15 200 677 ważnych głosów. Finalnie: PiS - 37,57 proc., PO - 24,09 proc., Kukiz ‘15 - 8,89 proc., .Nowoczesna - 7,6 proc., PSL - 5,13 proc. Do Parlamentu nie dostały się partie: KORWiN z wynikiem 4,76 proc. i Zjednoczona Lewica z wynikiem 7,52 proc.

To wszystko, co mogła przekazać PKW. Frekwencja, podział mandatów i wyniki wyborów do Senatu zostaną podane dopiero we wtorek.

PKW znowu musiała się tłumaczyć z powodu opóźnień, na które nie miała wpływu. Komisja wyborcza w Londynie miała problemy techniczne, ale zgodnie z zasadami miała 24 godziny na przesłanie protokołu od momentu zakończenia głosowania czasu miejscowego. Czyli w tym wypadku do godziny 22. Nie ważne czy protokół spłynie czy nie, komisja warszawska musi do godziny 22 czekać. Później na sędziów spada obowiązek sprawdzenia protokołu i dowiezienia go do PKW. Gdyby protokół nie spłynął na czas, wówczas takie głosy nie byłyby brane pod uwagę. Nie ma mowy o żadnym wstrzymywaniu ogłoszenia wyników przez PKW.

- To nie jest wina komisji warszawskiej tylko rozwiązania prawnego, które nas obowiązuje. W Londynie jest duży obwód, sporo osób głosowało korespondencyjnie, więc pewnie to nastręczało komisji wielu problemów. Nie jestem w stanie podać teraz wszystkich przyczyn. W dodatku komisja warszawska jest przeciążona, bo sprawdza protokoły wszystkich komisji zagranicznych. Można powiedzieć, że ten z Londynu został zweryfikowany w ekspresowym tempie - tłumaczył Wojciech Hermeliński.

Jeden z dziennikarzy poruszył temat sensu przedłużania ciszy wyborczej - co miało miejsce przy okazji wyborów prezydenckich - skoro za granicą w innych strefach czasowych, gdzie głosowanie trwa do 22 znane są wyniki z exit pollu w Warszawie, które podawane są o godz. 21.

- Ustawodawca przyjął takie zasady. Podobnie wygląda sytuacja w Stanach Zjednoczonych. Wyborcy w Polsce mogą głosować znając ich wyniki. To jedynie ustawodawca może zmienić. Jednak przedłużanie ciszy wyborczej dla paru osób ma sens. Nie wolno ich lekceważyć. Zgodnie z Konstytucją każdemu przysługuje prawo do głosowania. Nawet jeśli wynik tych paru osób nie wpłynie znacząco na wynik wyborów, to oni mają prawo zagłosować - dodał Wojciech Hermeliński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Wybory parlamentarne 2015. Oficjalne wyniki PKW: PiS wygrywa z wynikiem 37,58 proc - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie