Lista kandydatów Lewicy i Demokratów do Sejmu w okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim została zatwierdzona w sobotę przez radę krajową Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Ale przed rejestracją mogą nastąpić na niej zmiany.
Na liście wciąż kontrowersje budzi dopiero trzecie miejsce lewicowego posła Władysława Stępnia z Tarnobrzega. On uznaje, że to krzywdzące.
- Liczę na to, że świetny związkowiec i dobry poseł będzie startował z drugiego miejsca - mówił Tomasz Kamiński, lider podkarpackiego Sojuszu, po sobotniej konwencji Lewicy i Demokratów.
Wymaga to międzypartyjnych negocjacji. Zgodnie z koalicyjną umową drugie miejsce w okręgu jest zarezerwowane dla kandydata Socjaldemokracji. Jest nim Norbert Mastalerz, przewodniczący partii na Podkarpaciu.
- Liczę na to, że przewodniczący Wojciech Olejniczak przekona Marka Borowskiego do oddania drugiego miejsca posłowi Stępniowi - uważa Kamiński. Ostatecznie, jeśli nie będzie to możliwe poseł będzie startował z ostatniego miejsca.
Groźbą utraty pozycji na rzecz Władysława Stępnia nie przejmuje się Norbert Mastalerz. - To problem posła. W wyniku ustaleń liderów partii mam zagwarantowaną "dwójkę" i nie absorbuje mnie ta informacja - mówi.
Lista Lewicy i Demokratów w okręgu rzeszowsko-tarnobrzeskim ma być zarejestrowana 24 września.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
