Wydarzenia mijającego tygodnia na Podkarpaciu TOP 10. Wypadki, nastolatek ze strzałą w głowie i imigranci... w arbuzach (ZDJĘCIA)

POWIAT MIELECKI

Pies nagle rzucił się na dwulatka i ugryzł go w głowę
Dwuletni chłopiec został pogryziony przez psa, dziecko z ranami głowy (w tym twarzy) zostało przetransportowane śmigłowcem do centrum urazowego dla dzieci, Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego numer 2 imienia Świętej Jadwigi Królowej w Rzeszowie. Takie są wstępne informacje o wypadku, do jakiego doszło w piątek przed południem w Domacynach w gminie Padew Narodowa, w powiecie mieleckim.
Do wypadku doszło przed godziną 11 na jednej z prywatnych posesji w Domacynach.
Z dotychczasowych policyjnych ustaleń wynika, że dwuletni chłopczyk najprawdopodobniej zbyt blisko podszedł do psa uwiązanego przy budzie. Zwierzę rzuciło się na dziecko, przewróciło je i pogryzło. Jak się dowiedzieliśmy, dziecko ma rany w rejonie czubka głowy, z tyłu oraz w okolicach oczu. Obrażenia te na szczęście nie zagrażają życiu dziecka.
W czasie, kiedy doszło do tego nieszczęśliwego zdarzenia na posesji chłopiec przebywał pod opieką matki (oboje tam mieszkają).
Na miejsce po zgłoszeniu dotarł zespół ratownictwa medycznego z Tarnobrzega, ale podjęto decyzję, że chłopiec powinien trafić do szpitala klinicznego w Rzeszowie. Do transportu zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z bazy HEMS w Kielcach. Okoliczności wypadku będą ustalać policjanci.

>>> ZOBACZ WIĘCEJ NA KOLEJNYCH SLAJDACH