Filip
(fot. Aleksander Piekarski)
- Chłopcy urodzili się między 30 a 31 tygodniem przez cesarskie cięcie. Każdy z nich waży około 1,5 kilograma. Jedno dziecko oddycha samodzielnie, dwoje wymaga pomocy urządzeń - informuje doktor Jolanta Lenartowicz ze Świętokrzyskiego Centrum Matki i Noworodka. - Maluchy są karmione mlekiem matki i specjalnymi odżywkami dla wcześniaków. Na razie nie można ich wyjmować z inkubatora. Chłopcy zostaną u nas do czasu aż ich masa ciała przekroczy 2 kilogramy, to potrwa od 1,5 do 2 miesięcy.
Rodzice chłopców przyznają, że byli przerażeni, gdy dowiedzieli się o trojaczkach. - Już na pierwszym badaniu, w czwartym tygodniu ciąży lekarz powiedział, że będzie trójka. Bałam się, że sobie nie poradzę, ale z czasem pojawiła się radość. Teraz jesteśmy szczęśliwi. W 21 tygodniu dowiedziałam się, że to sami chłopcy, tata był i jest bardzo dumny. Dziewczynka przydałaby się, ale nie będzie, bo więcej dzieci nie planujemy - śmieje się pani Dagmara. - Teraz mąż będzie szykował dom na nasz powrót, bo nie jest jeszcze gotowy na przyjęcie dzieci.
W ubiegłym roku w tym szpitalu trojaczki urodziły się trzy razy, ale samych chłopców dawno nie było.
Odkąd placówka ma trzeci poziom referencyjności na oddziale neonatologii takich porodów jest coraz więcej, bo trafiają tu matki także spoza naszego województwa.
Oskar
(fot. Aleksander Piekarski)
Jakub
(fot. Aleksander Piekarski)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?