Zachwycający taniec żurawi. Wszystko się nagrało na fotopułapkę

Niezwykły taniec żurawi w Świętokrzyskim Parku Narodowym. Cóż za widowisko!

Świętokrzyski Park Narodowy w swoich mediach społecznościowych opublikował wyjątkowe wideo. Kilka dni temu, jedna z fotopułapek uchwyciła niecodzienny taniec żurawi. Ich wdzięczny układ naprawdę zachwyca. Zobaczcie:

Dlaczego żurawie pląsają wśród leśnych traw?

- Widok tańczących żurawi jest bez wątpienia związany z porą roku. Żurawie wróciły na tereny lęgowe, w związku z czym odbywają gody i takie tańce są jednym z elementów obrzędu, który każdego roku ptaki połączone w pary, odbywają. Później dochodzi do złożenia jaj, a na wiosnę pojawiają się młode

- wyjaśnia na wstępie kierownik działu udostępniania parku i edukacji Świętokrzyskiego Parku Narodowego, Arkadiusz Adamczyk.

Okazuje się, że ze względu na położenie Świętokrzyskiego Parku Narodowego (tereny typowo lesiste i pagórkowate), żurawie nie są w nim częstymi gośćmi.

- Nie mniej jednak, od dłuższego czasu obserwujemy ich obecność. To już druga para, która przylatuje do nas i wyprowadza lęgi. Nie jest to łatwe, ponieważ nie ma u nas wiele terenów dla nich sprzyjających. Żurawie lubią tereny ustronne, najlepiej takie gdzie występują łąki śródleśne, gdzie jest troszeczkę wody. W takich warunkach najchętniej się rozmnażają i żyją - przyznał Arkadiusz Adamczyk.

Okazuje się, że w Świętokrzyskim Parku Narodowym można zaobserwować mnóstwo ciekawych zjawisk i zachowań fauny.

- Obserwowanie tego typu zachowań jest możliwe dzięki monitoringowi, który posiada Świętokrzyski Park Narodowy. Dzieje się to przy pomocy rozwieszonych w różnych miejscach fotopułapek, które przy odrobinie szczęścia nagrają coś ciekawego - zaznaczył Arkadiusz Adamczyk.

Takie obserwacje Świętokrzyski Park Narodowy prowadzi od kilku lat i może się pochwalić wieloma sukcesami. Dzięki ukrytym kamerom udało się uchwycić między innymi: jelenie, sarny, dziki, borsuki, bobry, a nawet rysia.

- Dzięki fotopułapkom dowiedzieliśmy się, że jeleń to wcale nie jest tak rzadki okaz w naszym parku, jak do tej pory się spodziewano. Wielokrotnie nagrywał się w liczbie nawet kilkunastu sztuk, co dla nas było pewnego rodzaju niespodzianką. Park, mając takie rozłożenie powierzchniowe i otoczony zewsząd zabudowaniami i małymi miejscowościami, nie jest super "miejscówką" dla tak dużych ssaków - wyjaśniał pan kierownik i dodał: - Oprócz jeleni, mamy również sarny. Czasami zdarzy się dzik. Nagrywają się także ptaki, w tym największy żuraw - dla nas to bardzo ciekawe obserwacje. Wielokrotnie udawało nam się również obserwować młode, które się wykluwały. Jednak największą perełką, którą udało się uchwycić był ryś. To pierwsza taka obserwacja na terenie Świętokrzyskiego Parku Narodowego, prawdopodobnie od czasów historycznych. Były też łosie, borsuki, bobry, a także wilki, dla których Świętokrzyski Park Narodowy jest ważnym korytarzem migracyjnym - wyliczał kierownik działu udostępniania parku i edukacji Świętokrzyskiego Parku Narodowego, Arkadiusz Adamczyk.