Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyjazd naszych kibiców na mecz Polska - Czechy. Pojechali ze śpiewem, wrócili z gniewem…

Piotr SZPAK
Po meczu tarnobrzescy kibice opuszczali stadion niezbyt szczęśliwi…
Po meczu tarnobrzescy kibice opuszczali stadion niezbyt szczęśliwi… Archiwum prywatne
Nie mamy trenera! Smuda to jest nuda. Jaki trener taka reprezentacja - to tylko niektóre głosy zdegustowanych kibiców z naszego regionu, którzy wyjechali na sobotni mecz do Wrocławia.

Wszystkich kibiców łączyło jedno, jechali do stolicy Dolnego Śląska ze śpiewem, a wracali z gniewem. I nie chodzi tu już tylko po porażkę 0:1, tylko o styl, a raczej brak stylu, w jakim została ona poniesiona. Polacy nie zdołali awansować z najsłabszej zdaniem wielu osób grupy.

Na niewiele ponad półtorej godziny przed rozpoczęciem meczu Polska - Czechy na stadionie we Wrocławiu i przed tym obiektem byli już kibice z Tarnobrzega. Były prezydent miasta Jan Dziubiński, obecnie piastujący funkcję wiceprzewodniczącego Rady Miasta na mecz wybrał się z kibicem Siarki Markiem Tymkowem. Obaj typowali 2:1 dla Polski. Z kolei obecny prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz był na stadionie razem ze znanym tarnobrzeskim lekarzem ginekologiem Andrzejem Harą, w przyszłości prezesem Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Tarnobrzegu. - Wygramy 1:0 - mówił pasjonujący się sportem doktor. - Nie, 1:0, to zbyt ryzykowne, zwyciężymy 3:1 - dodawał Mastalerz. Optymistami byli także fani z Tarnobrzega, którzy do Wrocławia pojechali wraz z tarnobrzeskim przedsiębiorcą Piotrem Gajem.

Po końcowym gwizdku sędziego nie było już śpiewów, była mocna krytyka zawodników oraz trenera Smudy, który niestety potwierdził to co o jego osobie mówili przed mistrzostwami fachowcy od piłki nożnej. - Mam wrażenie, że nasz trener przespał trzy mecze eliminacji na ławce. W efekcie jest jak jest. Niestety, rację mieli ci, którzy twierdzili, że nie mamy ani odpowiedniego trenera, ani reprezentacji. Szkoda, że tak szybko ostudzono wielki entuzjazm polskich kibiców - mówił po meczu prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz.
W dwóch zdaniach postawę biało-czerwonych skomentował też Jan Dziubiński. - Nasz zespół został źle przygotowany, nie wytrzymał kondycyjnie i taktycznie meczu - mówił zawiedziony postawą reprezentacji.
- Nasi kadrowicze przegrali ten mecz w psychice - dodawał Piotr Gaj.

Sześcioosobowa grupa kibiców z Tarnobrzega, Gorzyc i Annopola niosąca ze sobą flagę z napisem Tarnobrzeg szła przez dłuższy czas w ciszy. - O czym tu mówić? Uwierzyliśmy w kit, który przez kilka lat wciskał nam trener Smuda. Zresztą, jaki trener taka drużyna. To jednak nie ona jest największym przegranym, przegranymi jesteśmy my kibice. Nie po to tu przyjechaliśmy by wstydzić się za naszą reprezentację - z rezygnacją mówił Mariusz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie