Wykopali kabel i go ukradli. Daleko z łupem nie uciekli

- Kilka dni temu jeden z dyspozytorów telekomunikacji powiadomił dyżurnego policji, że na terenie kopalni włączył się alarm, co może świadczyć o próbie kradzieży. Na miejsce udali się policjanci. Nieopodal kompleksu leśnego zauważyli wykopany dół, z którego dokonano kradzieży kabla telekomunikacyjnego - informuje nadkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.

Policjanci z wykorzystaniem psa tropiącego rozpoczęli poszukiwanie sprawców. Pies złapał trop i dzięki jego czujnemu węchowi policjanci dotarli na leśną drogę, gdzie próbowali ukryć się dwaj mężczyźni. Nieopodal nich leżały skradzione kable linii telekomunikacyjnej.

- Na widok policjantów mężczyźni rzucili się do ucieczki, jeden z nich został jednak zatrzymany. Sprawcą kradzieży okazał się 57-letni mieszkaniec gminy Grębów. Kilka godzin później złapano także drugiego z amatorów cudzej własności. 36-letni mężczyzna w swoim domu, próbował ukryć się za piecem kaflowym - dodaje policjantka.

Mężczyźni przyznali się do popełnionego przestępstwa. Za swój czyn wkrótce staną przed sądem.