Do włamania doszło przy ulicy 1-go Sierpnia tuż przed południem. 46-letnia właścicielka lokalu po przyjściu do domu stwierdziła, że w jej mieszkaniu wyłamane są drzwi, a w domu brakuje sprzętu audio - wieży z głośnikami i pilotem. Powiadomiła stalowowolskich policjantów, straty oszacowała na 400 złotych.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania włamywaczy. Podczas patrolowania miasta zauważyli na ulicy Staszica dwóch podejrzanych mężczyzn. Obok nich na ławce leżała wieża z głośnikami. Funkcjonariusze wylegitymowali ich. Byli to mężczyźni w wieku 49 i 45 lat, obaj byli mocno pijani. Starszy z nich miał blisko dwa promile, a młodszy prawie trzy promile alkoholu w organizmie.
Na pytanie policjantów o wieżę podawali rozbieżne informacje. Jeden z nich mówił, że znalazł ją na śmietniku, a drugi, że na korytarzu bloku. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyzn, trafili do policyjnego aresztu.
Odzyskaną więżę policjanci okazali pokrzywdzonej, którą rozpoznała ją. 49-latek i jego 45-letni wspólnik kiedy tylko wytrzeźwieją usłyszą zarzuty. Za włamanie kodeks karny przewiduje karę od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?