Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek autokaru z licealistami w Grębowie. Kilkanaście osób rannych. Jechali do Częstochowy (zdjęcia)

Marcin RADZIMOWSKI
Marcin Radzimowski
Autokar wiozący w piątek blisko 30-osobową grupę licealistek z Zamościa do Częstochowy, w Grębowie (powiat tarnobrzeski) staranował brukową podmurówkę i "wskoczył" na wysepkę ronda.

[galeria_glowna]
Do szpitali w Tarnobrzegu i Stalowej Woli przewieziono wszystkich pasażerów. Na szczęście ich obrażenia okazały się niegroźne.

26 uczennic III Liceum Ogólnokształcącego w Zamościu wraz z dwójką opiekunów, pilotką wycieczki i kierowcą podróżowało autokarem opalin temsa produkcji tureckiej, należącym do przewoźnika z Hrubieszowa. Ten wyjazd zorganizowany został w ramach Diecezjalnej Pielgrzymki Maturzystów do Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze, w której udział biorą uczniowie z całej diecezji zamojsko-lubaczowskiej.

Korzystając z okazji uczestnicy wyjazdu mieli też w planach po drodze zwiedzanie hitlerowskiego obozu zagłady w Oświęcimiu - Brzezince, a także zwiedzanie Wadowic i Kalwarii Zebrzydowskiej. Po noclegu, w sobotę mieli wyruszyć do Częstochowy.

ZA PÓŹNO ZAUWAŻYŁ

Zdarzenia rozegrały się około godziny 6, na drodze wojewódzkiej nr 871. To obwodnica Grębowa. Jak wstępnie ustalili policjanci, 26-letni kierowca autokaru prawdopodobnie zbyt późno zauważył rondo i wjechał wprost na jego wysepkę. Do wypadku doszło podczas bardzo trudnych warunków drogowych, jezdnia była śliska, w powietrzu utrzymywała się gęsta mgła.

- Do szpitala w Tarnobrzegu na obserwację i badania diagnostyczne przewieziono 23 osoby, siedem pozostałych z najlżejszymi obrażeniami trafiło do szpitala w Stalowej Woli. Te siedem osób po opatrzeniu powierzchownych ran zostało zwolnionych - informuje nadkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu. - Kierowca autokaru został przebadany alkomatem, był trzeźwy.

ZŁAMANE ZĘBY I ŻEBRA

Licealistki, ich opiekunowie, pilotka i kierowca, którzy trafili do tarnobrzeskiej lecznicy na szczęście również nie doznali groźnych obrażeń. Najpoważniejsze urazy to złamania żeber, złamanie nosa, złamane zęby, otarcia naskórka, siniaki i zadrapania.
- Z informacji uzyskanych od lekarzy wynika, że z tej grupy poszkodowanych być może pięć osób pozostanie na dalszym leczeniu w szpitalu. Decyzja zapadnie po wykonaniu wszystkich badań - mówiła nam około południa nadkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona.

Przewoźnik skierował do Tarnobrzega zastępczy autokar, który zabierze młodzież do Zamościa, bowiem postanowiono, że wycieczka nie będzie kontynuowana. Na miejscu wypadku oprócz policjantów pracowali strażacy.

- Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca wypadku, posprzątaniu z jezdni oderwanych elementów pojazdu. Strażacy udzielali też pomocy poszkodowanym - mówi kapitan Jacek Widuch, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu.
Przez około dwie godziny występowały niewielkie utrudnienia, policjanci kierowali ruchem ręcznie.

SŁABO OZNAKOWANE?

Obwodnica Grębowa, na której doszło do piątkowego wypadku została oddana do użytku niespełna miesiąc temu, dlatego dla wielu kierowców ta trasa jest jeszcze nieznana. Dobra nawierzchnia kusi, by nacisnąć na pedał gazu - tym bardziej dla części jadących tamtędy osób zaskoczeniem może być "wyrastające" w połowie obwodnicy rondo. Kilkanaście dni temu kierowca jednej z ciężarówek, podobnie jak dzisiaj kierowca autokaru, wjechał na wysepkę ronda. Co prawda znaki drogowe informują o dojeżdżaniu do skrzyżowania o ruchu okrężnym, choć kierowcy narzekają na zbyt słabe oznakowanie.

- Przed rondem na takiej drodze, gdzie osiąga się duże prędkości, powinny być znaki drogowe z pulsującymi światłami a samo rondo powinno być oświetlone i widoczne z daleka. W Nowej Debie na "dziewiątce" też były bez przerwy wypadki i kolizje, aż wreszcie zainstalowano światła pulsujące i po problemie - mówi Andrzej Motyka, kierowca z Tarnobrzega.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie