Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek podczas wyprzedzania w Stalowej Woli. Auta "wylądowały" w lesie

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Aby uwolnić auto, strażacy ścięli powalone brzozy przy bmw
Aby uwolnić auto, strażacy ścięli powalone brzozy przy bmw Jacek Rodecki
Około godziny 15.30 na drodze wojewódzkiej przez las od Stalowej Woli w kierunku Tarnobrzegu doszło do wypadku. Dwa auta - bmw i opel, po zderzeniu zjechały z szosy w las.

ZOBACZ TAKŻE:
Dwa potrącenia w krótkim odstępie czasu na łódzkim osiedlu. Jeden z kierowców uciekł

(Dostawca: x-news)

Na miejsce wypadku przyjechały auta policyjne, dwa wozy ratownictwa technicznego straży pożarnej oraz karetka pogotowia. Policjanci zabezpieczyli teren. Zorganizowano ruch wahadłowy, którym kierowali strażacy. Dodatkowo w pojazdach odłączono zasilanie z akumulatorów. Staranowane przez pojazdy drzewa strażacy pocięli na kawałki przy użyciu piły spalinowej. Przybyli ratownicy medyczni przebadali kierowcę bmw.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń, drogą ze Stalowej Woli w kierunku Tarnobrzegu jechały oplem vectrą na sandomierskich tablicach rejestracyjnych dwie młode osoby. W pewnym momencie kierowca rozpoczął manewr wyprzedzania. Niestety nie upewnił się czy nie jest już wyprzedzany przez inny pojazd. Kiedy więc zjechał na lewy pas, tylnym lewym zderzakiem zepchnął do rowu wyprzedzające go już bmw na stalowowolskich tablicach rejestracyjnych. Zepchnięte bmw wjechało między drzewa po lewej stronie drogi, kosząc cieńsze brzozy. Kierowca opla zjechał na pobocze, robiąc rozpaczliwe próby, aby nie wjechać w las. Uczestnicy zdarzenia mieli bardzo dużo szczęścia, że przeżyli zderzenie. Kierowca z opla tłumaczył, że bmw musiało nadjechać z dużą prędkością skoro go nie zauważył.

Kierowca bmw trafił do szpitala na badania. Uskarżał się na bóle brzucha. Policjanci ze stalowowolskiej drogówki wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Na miejscu zjawili się także policyjni technicy.

Jak wyjaśniają fachowcy, przed każdym manewrem wyprzedzania powinniśmy zerknąć w lusterko wsteczne oraz boczne, czy nie znajduje się tam inny pojazd. Powinniśmy uważać czy nie jesteśmy wyprzedzani. Przy okazji pamiętajmy, że włączenie kierunkowskazu oznacza rozpoczęcie manewru wyprzedzania. Jeżeli kierowca za nami ma włączony kierunkowskaz powinniśmy pozwolić się wyprzedzić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie