Policjanci, którzy po zdarzeniu rozmawiali z kierowcą, mieli uzasadnione wątpliwości co do stanu jego trzeźwości. 52-letni mężczyzna miał bowiem bełkotliwą mowę i czuć było od niego alkohol.
- Badanie wykazało w organizmie kierowcy 1,6 promila alkoholu. Oczywiście policjanci zatrzymali mu prawo jazdy i dowód rejestracyjny - informuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu. - Mężczyzna wkrótce odpowie również za swoje zachowanie przed sądem. W tym zdarzeniu nie odniósł żadnych poważniejszych obrażeń.
O tej nietypowej i bardzo poważnie wyglądającej kolizji (zdarzenie nie jest wypadkiem, gdyż nikt w nim nie ucierpiał), służby ratownicze zostały powiadomione po godzinie 14.
Na miejscu okazało się, że jadący w kierunku Tarnobrzega kierowca nissana almery, wjeżdżając na most najechał na bariere energochłonną oddzielająca jezdnię od przejścia dla pieszych przez most. W efekcie samochód "wystrzeliło" do góry, nissan uderzył w barierę mostu a następnie przeleciał nad nią i spadł z wysokości co najmniej sześciu metrów. Auto spadło na trawiaste międzywale rzeki. Ziemia była w tym czasie dosyć miękka po opadach deszczu i niewątpliwie częsciowo zamortyzowała uderzenie. Dodatkowo w nissanie wystrzeliły poduszki powietrzne, co ochroniło kierowcę przed uderzeniem w szybę i kierownicę. 52-latek może mówić więc o duzym szczęściu, że z tego zdarzenia wyszedł bez szwanku. Oby to było dla niego nauczką, by nie siadać za kierownicą po alkoholu.
ZOBACZ także:
Rowerzystka śmiertelnie potrącona przez samochód w Opolu. Kierowca uciekł
(dostawca: TVN24/x-news)
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?