Wypadek w Stalach. Zginęła 32-latka kierująca autem

(fot. archiwum)

Tragiczny wypadek w podtarnobrzeskich Stalach. Zginęła 32-latka kierująca samochodem osobowym a jej dziesięcioletni synek z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala. Do tego wypadku doszło w sobotę wieczorem. To nie jedyny śmiertelny wypadek tego dnia na podkarpackich drogach - w Korczynie (powiat krośnieński) zginął 48-letni pieszy.

O wypadku w Stalach - Siedlisku (droga powiatowa biegnąca do Nowej Dęby przez Budę Stalowską) służby ratownicze zostały powiadomione około godziny 19.40. Na miejscu ratownicy medyczni, strażacy z tarnobrzeskiej komendy i policjanci zastali roztrzaskane auto leżące na dachu w rowie.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca peugeotem 406 kobieta, na zakręcie straciła panowanie nad pojazdem. W efekcie samochód zjechał na lewy pas ruchu a następnie dachował w rowie i uderzył w drzewo - relacjonuje nadkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.

Siła uderzenia w drzewo była bardzo duża, samochód został tak zgnieciony, że nie pierwszy rzut oka trudno było rozpoznać model. Kierująca nim, 32-letnia mieszkanka powiatu kolbuszowskiego zginęła na miejscu w wyniku doznanych rozległych obrażeń wewnętrznych. Ciężko ranny został podróżujący z nią jej dziesięcioletni synek, chłopiec został przewieziony do tarnobrzeskiego szpitala. Trafił na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii.

Dokładne okoliczności zdarzenia ustalają policjanci z udziałem prokuratora. Pozwolą w tym zabezpieczone na miejscu zdarzenia ślady i sporządzona dokumentacja fotograficzna.

Policjanci wyjaśniają także okoliczności kolejnego śmiertelnego wypadku, do jakiego doszło w sobotę na Podkarpaciu. Tym razem w Korczynie (powiat krośnieński), gdzie pod kołami samochodu osobowego zginął pieszy. Wstępnie policjanci ustalili, że kierująca oplem najechała na 48-letniego mężczyznę, który leżał na jezdni. Zginął na miejscu.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu TARNOBRZESKIEGO