Do końca wakacji i rozpoczęcia nowego roku szkolnego co prawda pozostał jeszcze miesiąc a rodzice zaczynają już zaczynają kompletować wyprawki dla swoich pociech. Piękne plecaki i piórniki, kolorowe długopisy, zeszyty w ładnych okładkach. A to wszystko dobrej jakości. Jednak nie zawsze tak było a na skompletowanie
Wyprawka szkolna w czasach PRL-u mimo, że w jej skład wchodziły właściwie te same rzeczy znacznie różniła się od tej z czasów współczesnych. Szczytem marzeń był chiński piórnik zamykany na magnes a w nim pachnąca chińska gumka i ołówek z gumką. A fartuszki szkolne? Pamiętacie jeszcze jak wyglądały? Współczesne dzieci pewnie by nawet nie pozwoliły by sobie założyć czegoś takiego. Obuwie też nie należało do najpiękniejszych. Juniorki szkolne do dziś dnia wielu z nas wspomina jako najgorszy koszmar, choć podobno były butami zdrowotnymi. Tornistry w brązowo-burych kolorach wykonane z marnej jakości tworzywa sztucznego na pewno nie były ozdobą uczniów. Kto chodził w tamtych czasach do szkoły na pewno zaglądając do galerii przypomni sobie tamte lata. Niejednemu z pewnością zakręci się łezka w oku.

Dom drzewa w Miliczu. Nadleśnictwo Milicz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?