- Zatrzymanie kobiety to efekt współpracy policjantów z Podkarpacia i Olsztyna, specjalizujących się w poszukiwaniach. Mieszkanka Szczytna od dwóch lat była poszukiwana na terenie całego kraju kilkoma listami gończymi - wyjaśnia nadkomisarz Mariusz Skiba, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Rzeszowie.
Wiele prokuratur na tropie
73-latka była poszukiwana między innymi przez prokuratury i sądy ze Świdnicy, Radomia, Warszawy, Bełchatowa, Rybnika i Szczytna.
Policjanci ustalili, że kobieta przebywa obecnie na terenie Podkarpacia, gdzie w okolicach Przemyśla wynajęła dom wspólnie z 47-letnim synem. Niewykluczone, że do czasu zatrzymania zdołała już okraść mieszkańców naszego regionu. Gdy przedwczoraj do drzwi jej domu zapukali policjanci, kobieta nie kryła zaskoczenia. Początkowo nawet nie chciała się przedstawić.
Szukała przez anonse
- Działała w identyczny sposób. Odpowiadała na anonse w lokalnej prasie. Ogłoszenia dotyczyły najczęściej opieki nad starszymi mężczyznami - dodaje nadkomisarz Skiba. - Z racji podeszłego wieku kobieta wzbudzała zaufanie i zazwyczaj już po tygodniu dostawała klucze do mieszkań swoich podopiecznych. Wkrótce po tym plądrowała ich domy, kradła pieniądze, wartościowe przedmioty i znikała bez śladu.
Z ustaleń policjantów wynika, że 73-latka oszukała w ten sposób co najmniej kilkanaście osób. Być może w całym kraju poszkodowanych jest o wiele więcej. Wstępnie straty spowodowane jej przestępczą działalnością oszacowano na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
W domu zatrzymanej policjanci zabezpieczyli rzeczy, które prawdopodobnie pochodzą z przestępstw. Zabezpieczono świeczniki, sztućce, biżuterię i odzież. Wszystkie przedmioty po dach wypełniły policyjnego busa. Starsza kobieta i jej syn trafili do policyjnego aresztu. Po sprawdzeniu w bazach danych okazało się, że mężczyzna jest podejrzewany o kradzież na terenie województwa łódzkiego. Stróże prawa ustalają, czy miał związek z przestępczą działalnością swej matki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?