Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

XIII Miejskie Dyktando dla Dzieci i Młodzieży w Tarnobrzegu. Tym razem królowały archaizmy i ludowszczyzna

Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Uczniowie tarnobrzeskich szkół publicznych i niepublicznych, w środę 21 lutego zmierzyli się tekstem XIII Miejskiego Dyktanda dla Dzieci i Młodzieży. Tradycyjnie już w auli Państwowej Uczelni Zawodowej imienia profesora Stanisława Tarnowskiego w Tarnobrzegu, znajomość zasad ortografii i interpunkcji sprawdziło również kilkanaście osób startujących w kategorii VIP.

XIII Miejskie Dyktando dla Dzieci i Młodzieży w Tarnobrzegu

Tarnobrzeskie dyktando organizowane jest nieprzypadkowo 21 lutego. To właśnie tego dnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego (Międzynarodowy Dzień Dziedzictwa Językowego), który ma w założeniu dopomóc w ochronie różnorodności językowej jako dziedzictwa kulturowego.

Organizatorem dyktanda jak co roku była Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Tarnobrzegu. Tematykę dyktanda przygotowała Justyna Uchańska z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Tarnobrzegu, natomiast polonistka Karolina Kochańczyk-Sieroń najeżyła go pułapkami ortograficznymi. Prace sprawdzali poloniści - Karolina Kochańczyk-Sieroń, Dorota Ziętek, Katarzyna Chmiel, Agata Tarnawska, Lidia Łaba, Monika Kałucka-Bieniek, Barbara Tatar, Grzegorz Kociuba, Małgorzata Chruściel oraz pracownice Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Tarnobrzegu: Małgorzata Zych, Ewa Brzyszcz, Bożena Sikora, Anna Suszczyńska, Teresa Czech, Karolina Chyła, Katarzyna Dziuba-Owsianka, Renata Matusiak, Dorota Paliwoda.

Laureaci
Klasy V i VI szkół podstawowych:

  1. Anna Czaja (Szkoła Podstawowa numer 11)
  2. Nadia Radzimowska (Szkoła Podstawowa numer 4)
  3. Nikola Wolak (Szkoła Podstawowa numer 7)

Klasy VII i VIII szkół podstawowych:

  1. Oliwia Zawada (Szkoła Podstawowa numer 10)
  2. Patryk Wilk (Szkoła Podstawowa numer 10)
  3. Laura Charchut (Katolicka Szkoła Podstawowa)

Szkoły ponadpodstawowe:

  1. Michał Grdeń (I Społeczne Liceum Ogólnokształcące "Hetman")
  2. Zuzanna Ozga (Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika)
  3. Mikołaj Borycki (Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika)

Mistrz kaligrafii - Wiktoria Kalita (Zespół Szkół im. ks. S. Staszica)
Kategoria VIP - Lucyna Padykuła, nauczycielka języka polskiego w Szkole Podstawowej numer 6)

Oto poprawna treść dyktanda:
(„) Co drzewiej noszono? (”)
(„)(-) Otóż i dress code współczesnego donżuana (!) (...) (”) – prychnęła Hortensja i utkwiła swe rozżarzone spojrzenie w skonfundowanym Jędrzeju. Za szczyt hucpy i rozbisurmanienia uznała jego siermiężne drelichowe hajdawery, niebiesko pręgowaną onegdaj niby-bonżurkę oraz znacznie przerzedzoną koafiurę i ogorzałe lico. Wielki to był dyshonor dla nie pierwszej już młodości adeptki modellingu (modelingu), która otrzymawszy w drodze kastingu (castingu) korzystny angaż, szykowała się do występu na Nadwiślańskim Tygodniu Mody.
Kompletnego instruktażu, jak sunąć po wybiegu, udzieliła jej nazajutrz chełpliwa quasi-patronka o manierach ultra-Angielki, będąca pół-Tatarką z Kielecczyzny. Wkrótce Hortensja wraz z hordą rozentuzjazmowanych dziewoi, odzianych w mini- i midispódnice, znalazły się w świetle reflektorów.
I choć modelki spodziewały się blichtru, diorów i splendorów, to królowała ludowszczyzna. Narzucono im pludry opuchłe z serży melanżowej barwione grynszpanem i płócienne ciasnochy z mereżką w kolorze płowokasztanowoziemistym. Do tego dodano żakardowe spencerki wykończone czarną opuchą i hojnie zdobione haftem sutasz. Cytrynowożółte ciżemki juchtowe z otwartą przyszwą dopełniły dzieła. Buciki Hortensji były rozkoszne, acz przyciasne niestetyż, a strojny niby-pancerz oblepił jej ciało niczym koszula Dejaniry. Rozejrzała się więc w tę i we w tę (wte i wewte), zzuła buty i ścichapęk (z cicha pęk) smyrgnęła ku wolności. Po drodze chwyciła Jędrzeja za orzydle i w try miga (w trymiga) znaleźli się na trotuarze, by dać drapaka, że aż się kurzyło. W teleobiektywie uchwycono faux pas Nefretete z nadwiślańskiego brzegu. Co prawda jej hurraoptymistyczne (huraoptymistyczne) marzenia o karierze poszły wniwecz, ale z dumnie uniesioną głową rzekła: „Byłam, zobaczyłam, lecz wybiegu nie zdobyłam.”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie