MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z grą tarnobrzeskich koszykarzy jest coraz lepiej. Trzeba jednak coś wygrać

Piotr Szpak
Amerykanin Travis Releford zaliczył udany debiut w tarnobrzeskiej drużynie.
Amerykanin Travis Releford zaliczył udany debiut w tarnobrzeskiej drużynie. Szymon Wykrota
Czwartej z rzędu porażki w rozgrywkach Polskiej Ligi Koszykówki doznali koszykarze Siarki Tarnobrzeg. Tym razem jednak nasz zespół nie zawiódł, co więcej, zasłużył na pochwały.

Ekipie Siarki przyszło rozegrać wyjazdowe spotkanie z jednym z faworytów do mistrzostwa Polski, zespołem Rosy Radom. Tarnobrzeska drużyna przegrała 64:68, ale przez długi czas dotrzymywała kroku rywalom. Pierwszą kwartę goście pewnie wygrali, ale później już do głosu doszli radomianie.

- Zagraliśmy dobrze, ale nie brakowało przestojów i właśnie przez te przestoje przegraliśmy. Widać było już lepsze zgranie drużyny. Myślę, że tylko kwestią czasu jest kiedy wygramy pierwszy mecz, a jak już się przełamiemy to myślę, że drużyna uwierzy w siebie. Niekorzystny jest ten terminarz dla nas, ale nie mamy na to wpływu. Najważniejsze, że z naszą grą jest coraz lepiej - mówi trener tarnobrzeskiego zespołu Zbigniew Pyszniak.

W tarnobrzeskim zespole zadebiutował Amerykanin Travis Releford. Zagrał 31 minut zdobywając 10 punktów. Jego występ należy określić mianem bardzo udanego.

Teraz przed drużyną Siarki spotkanie we własnej hali z ekipą Polskiego Cukru Toruń. Mecz ten odbędzie się w piątek 4 listopada, początek o godzinie 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie