Takie grupy kolędników już coraz rzadziej możemy spotykać w naszym regionie. Tym bardziej cieszy fakt, że są jeszcze ludzie pielęgnujący tę jakże wyjątkową tradycję. Wśród kolędników z Bielińca nie zabrakło Heroda, Żyda, diabła i pastuszków. Oczywiście grupa miała ze sobą także kolorową gwiazdę betlejemską.
Kolędnicy odwiedzili między innymi starostę niżańskiego Gabriela Waliłko, przewodniczącego rady powiatu Janusza Nawrockiego i burmistrza Ulanowa Stanisława Garbacza. Grupa kolędowała nie tylko w urzędach, odwiedzili także księdza kanonika Mieczysława Tomonia z Nowego Nartu, proboszcza bielinieckiej parafii Jana Jagodzińskiego, zakon sióstr Dominikanek, pracowników Ośrodka Zdrowia w Ulanowie, oraz kilka domów prywatnych w Rudniku nad Sanem, Bielińcu, Bielinach i Bukowinie. W każdym z tych miejsc spotkali się z ciepłym przyjęciem.
- Prawdziwych kolędników spotkać można już w niewielu wsiach, gdzie kultywuje się tę barwną tradycję - powiedział po wizycie kolędników starosta Gabriel Waliłko. - Liczę na to, że Towarzystwo Przyjaciół Wsi Bieliniec będzie ją nadal podtrzymywało w kolejnych latach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?