MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Za atak na funkcjonariusza, zgnijesz w więzieniu?

Marcin RADZIMOWSKI [email protected]
Za zabójstwo policjanta: kara 25 lat więzienia lub dożywocie i rozszerzenie granic obrony koniecznej. To tylko niektóre zmiany w kodeksie karnym proponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Czy funkcjonariusz publiczny powinien być lepiej chroniony?

- Jest prawdą, że przestępcy zaczęli jakby bardziej lekceważyć policjantów i wedle wszelkich reguł jest to efektem tego, że kary za atak na policjanta są zbyt niskie - pisze w swoim blogu polityk Janusz Korwin-Mikke. - Zabójstwo policjanta to nie tylko atak na człowieka, lecz i atak na funkcjonariusza państwa.

Podobne zdanie ma większość społeczeństwa, wstrząśniętego wydarzeniami sprzed dwóch tygodni. Aspirant Andrzej Struj, policjant z Warszawy, zginął od ciosów nożem, kiedy zareagował widząc chuliganów niszczących autobus. Był wtedy bez munduru.

SZEŚĆ ATAKÓW

Na Podkarpaciu w ostatnich latach nie było tak tragicznych wydarzeń. W czasie pełnienia służby nie zginął żaden policjant, na którego ktoś podniósł rękę. A podnosili wielokrotnie, choć zazwyczaj zdarzenia te kwalifikowane są później jako naruszenie nietykalności cielesnej i czynna napaść na policjanta.

- W tym roku było sześć takich przypadków. Zazwyczaj sprawcy byli pijani, policjanci potrafili skutecznie przeciwstawić się atakom - wyjaśnia Anna Klee z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

W Tarnobrzegu kilka miesięcy temu diler narkotykowy uciekając, potrącił zatrzymującego go policjanta. Rok temu pijany kierowca motocykla wjechał w funkcjonariusze tarnobrzeskiej "drogówki", który próbował go zatrzymać. Obaj trafili do szpitala.

- Przypadki, że ktoś uderzy interweniującego policjanta pięścią, zdarzają się zbyt często. W wielu krajach za podniesienie ręki na policjanta, od razu jest więzienie. A u nas taki gość dostaje kilkaset złotych albo karę w zawiasach - mówi jeden ze stalowowolskich policjantów.

Z PISTOLETEM NA POLICJANTÓW

W ostatnich latach najpoważniejszy atak na policjanta w okolicach Stalowej Woli, miał miejsce w Zaklikowie. Tam stróżów prawa przywitał mężczyzna z wycelowanym w ich kierunku pistoletem. Był zamroczony alkoholem, gdy wytrzeźwiał - przepraszał.

Zresztą podkarpaccy policjanci wielokrotnie "witani są" podczas interwencji na wsiach widłami, siekierami, nożami. Sprawców udaje się obezwładnić w pojedynkę lub z pomocą grupy policjantów.
- Każde zdarzenie związane z atakiem na funkcjonariusza publicznego musi być rozpatrywane indywidualnie, jednak w mojej ocenie należałoby zaostrzyć przepisy - uważa Bogdan Gunia, prokurator rejonowy w Stalowej Woli.

ZAOSTRZYĆ PRZEPISY

W ramach zmian w kodeksie karnym, Ministerstwo Sprawiedliwości chce wprowadzić do artykułu 148 nową kategorię przestępstwa: kwalifikowana zbrodnia zabójstwa funkcjonariusza publicznego. Groziłyby za nią dwie kary: 25 lat więzienia lub dożywocie (obecnie takie wyroki zapadają jedynie za zbrodnie wielokrotne lub ze szczególnym okrucieństwem).

W ministerialnym projekcie jest też propozycja rozszerzenia granic obrony koniecznej (artykuł 25 kodeksu karnego). Ten zapis określa, na ile człowiek zaatakowany przez przestępcę, może go zaatakować - broniąc swojego życia i zdrowia. Gdyby zmiany weszły w życie, osoby pomagające funkcjonariuszowi publicznemu w interwencji, byłyby chronione na takich samych zasadach, jak sam funkcjonariusz.

MAJĄ WĄTPLIWOŚCI

Komentatorzy zastanawiają się z kolei, czy ewentualne zaostrzone przepisy stosować w przypadkach ataku na policjanta w mundurze, czy także po cywilnemu? Bo czy zabójcy warszawskiego funkcjonariusza wiedzieli, że jest policjantem? Czy zatem atakowali interweniującego człowieka, czy atakowali policjanta? Przeciwnicy zmian w kodeksie argumentują też, że każde życie jest na równi cenne.

Wiele wskazuje jednak na to, że zmiany zostaną wprowadzone, gdyż propozycja ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego, już znalazła poparcie posłów (także funkcjonariuszy publicznych) opozycyjnego Prawa i Sprawiedliwości.

Zabójcy policjanta Andrzeja Struja grozi maksymalnie 25 lat więzienia (minimalnie osiem), gdyż nie skończył jeszcze 18 roku życia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie