MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Za flaszkę" diagnosta z motocykla zrobił motorower

Marcin RADZIMOWSKI
Fot. archiwum
20-latek ze Stalowej Woli stracił "prawko" za jazdę po alkoholu. Motocyklem nie mógł jeździć, ale bez prawa jazdy mógł jeździć motorowerem. Z pomocą przyszedł diagnosta: w dokumentach wpisał mniejszą pojemność skokową silnika i tym samym motocykl stał się motorowerem…

O tej dość nietypowej sprawie dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, w prokuraturze potwierdzono nam jednak częściowo nasze informacje. Wkrótce śledztwo ma się zresztą zakończyć.

- Nie chce mówić o szczegółach, gdyż w tej sprawie nikt póki co nie usłyszał zarzutów. Potwierdzam jedynie, że prowadzimy śledztwo dotyczące poświadczenia nieprawdy w dokumentach - wyjaśnia prokurator Marcin Kurdziel z Prokuratury Rejonowej w Tarnobrzegu.

Z naszych ustaleń wynika, że w sprawę zamieszany jest 20-letni stalowowolanin, który stracił prawo jazdy za kierowanie samochodem po alkoholu. Po odpokutowaniu kary, mógł zdawać ponownie egzamin na "prawko", lecz mu się nie chciało. W tym czasie kupił też motocykl - hondę phanteon. Skuter ma pojemność skokową silnika 125 cm³, więc na kierowanie nim potrzebne prawo jazdy.

20-latek od znajomego usłyszał kiedyś, że jego znajomy diagnosta "za flaszkę", wpisze do dokumentów pojemność silnika 50 cm³ i tym samym honda stanie się motorowerem. Można nią więc będzie jeździć bez prawa jazdy. Tak się też stało - wynika z naszych ustaleń. Diagnosta z powiatu tarnobrzeskiego, nawet na oczy nie widział motocykla, ale w dokumentach z przeglądu potrzebnych do zarejestrowania pojazdu, wpisał "motorower".

Sprawa podobno się wydała podczas kontroli drogowej. Policjanci porównali pojemność silnika z dokumentów, z tą widniejącą na tabliczce znamionowej hondy.

Osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Kto używa takiego dokumentu, podlega grzywnie, karze ograniczenia lub pozbawienia wolności do dwóch lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie