Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabijcie te insekty! - błagają powodzianie

Klaudia TAJS [email protected]
Plagi komarów są w całej okolicy rozlewiska. - Wystarczy chwila i człowieka obsiada cały rój. Nigdy ich jeszcze tyle nie było - przekonuje Józef Galent z Zabrnia Górnego w gminie Grębów (powiat tarnobrzeski).
Plagi komarów są w całej okolicy rozlewiska. - Wystarczy chwila i człowieka obsiada cały rój. Nigdy ich jeszcze tyle nie było - przekonuje Józef Galent z Zabrnia Górnego w gminie Grębów (powiat tarnobrzeski). Fot. Marcin Radzimowski
Ludzi, którzy stracili dorobek życia, nie stać na kupno owadobójczych środków. Błagają o pomoc.

Powodzianie w naszym regionie błagają o natychmiastowe przeprowadzenie akcji odkomarzania zalanych terenów. Błoto i naniesiony przez pierwszą falę powodziową muł stworzyły idealne warunki do rozwoju insektów.

Ludzie próbujący sprzątać zalane domostwa są bezsilni wobec chmur komarów, które oblepiając ich ciała, pozostawiają swędzące strupy.

IDEALNE WARUNKI

Wilgoć, wysoka temperatura i ogromne ilości błota - to idealne warunki sprzyjające rozmnażaniu komarów. Komarów, z którymi coraz trudniej przychodzi walczyć powodzianom. O inwazji insektów mówią już nie tylko mieszkańcy dwukrotnie zalanej gminy Gorzyce i części osiedli Tarnobrzega. Chmury komarów atakują także mieszkańców gminy Baranów Sandomierski, na terenie której doszło tylko do lokalnych podtopień.

APEL I AKCJA

Widząc skalę zagrożeń, jakie niosą z sobą powstałe rozlewiska popowodziowe, Mirosław Pluta, burmistrz Baranowa, wystąpił wczoraj do wojewody podkarpackiego o globalne odkomarzenie terenów dotkniętych powodzią w naszym regionie. - Chodzi mi o Tarnobrzeg, Gorzyce, Baranów Sandomierski, czyli tereny, które nawiedziła powódź - tłumaczy. - Uważam, że żaden samorząd nie poradzi sobie z czyszczeniem całego terenu. Z kolei skupienie się tylko na części terytorium swojej, zalanej gminy nie przyniesie efektu. Można zrobić zrzut środka samolotem. Na pewno istnieje możliwość, by ten problem rozwiązać na szczeblu wojewody i wyżej, tym bardziej że odkomarzanie nie będzie dotyczyło wyłącznie naszego regionu, ale także innych stron Polski.

O pladze komarów mówi głośno już także tarnobrzeski samorząd. Po pierwszym opadzie wody insekty wdzierają się do mieszkań i atakują od wczesnych godzin porannych. Wylęg komarów był olbrzymi szczególnie na zalanych osiedlach. Co prawda w centrum miasta kilka dni temu ruszyło odkomarzanie dzielnic nie dotkniętych powodzią, ale jest to coroczna akcja, zaplanowana dużo wcześniej. Co z terenami zalanymi, które do tej pory nie były pryskane owadobójczą mgiełką. - Zdajemy sobie sprawę, że kiedy woda opadnie, nastąpi ponowny wylęg insektów - zapowiada Wiktor Stasiak, wiceprezydent Tarnobrzega. - Dlatego planujemy odkomarzyć także te osiedla, które dotknęła powódź. Jednak musimy poczekać na opad wody, bo inaczej nie wejdziemy na zalane tereny.

WOJEWODA POMOŻE?

Wiesław Bek, rzecznik wojewody podkarpackiego, przyznaje, że komary to kłujący problem na terenach dotkniętych powodzią. Problem, który trzeba rozwiązać i to jak najszybciej. - Tylko że dotychczas nikt tego tematu nie poruszył, dlatego nie był on omawiany przez wojewódzki sztab kryzysowy - tłumaczy rzecznik Bek. - Jeśli faktycznie otrzymamy oficjalną prośbę w sprawie globalnego odkomarzania, to zastanowimy się które służby wojewody zajęłyby się tym problemem, czy będzie to sanepid, czy ochrona środowiska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie