Zdesperowani Ukraińcy dotknięci brakiem żywności zostali również pozbawieni dostępu do wody przez rosyjskie ostrzały.
Gubernator Ługańska Serhij Haidai oskarżył Kreml o systematyczne ataki na elektrownie i pompy wodne w celu ukarania miejscowej ludności. Wcześniej Rosjanie zasypali miasto Siewierodonieck rakietami, które zniszczyły składy żywności, a także targowiska i sklepy. Liczące przed wojną 100 tys. mieszkańców miasto ma dziś tylko 17 tys. i jest uzależnione od dostaw pomocy.
Rosjanie celowo niszczą infrastrukturę krytyczną i tworzą katastrofę humanitarną – mówił Gajdai. Jeśli stracimy możliwość dostarczania wody tym, którzy przebywają w miastach, ludzie zaczną umierać z powodu odwodnienia. Wszystkie działania Rosji to zbrodnie wojenne. Stanowią ludobójstwo narodu ukraińskiego, dodał.
Gubernator poinformował: na polu bitwy Rosjanie okazali się przeciętni. Jedyną taktyką jest zniszczenie wszystkiego wokół nich, aby iść naprzód. Władze Ługańska mówią, że w ciągu ostatnich 24 godzin było 7500 przerw w dostawie prądu i że „prawie cały region” był bez wody.
ONZ informuje, że 6 milionów Ukraińców toczy codzienną walkę o dostęp do czystej wody pitnej. Rosyjskie ataki na oblężone tereny oznaczają, że kolejne 4,6 miliona ludzi miało „ograniczony dostęp” do zasobów wodnych.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?