MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zadowolony trener

/PISZ/

Dwa mecze sparingowe rozegrali wczoraj szczypiorniści mieleckiej Stali. W południe grali w Piotrkowie Trybunalskim, a wieczorem z trzecią drużyną Ukrainy w Kępnie. Trener Edward Strząbała był zadowolony z postawy swoich podopiecznych.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - STAL MIELEC 34:34 (17:17).

Stal: Lipka, Jarosz - Sobut 11, Piętak 8, Salami 6, Babicz 5, Jankowski 1, D. Kubisztal 1, Mróz 1, Wilk 1, Mochocki, Pawluś, Przybylski.

W 10 min mielczanie prowadzili 9:4, ale rywale doszli ich przed przerwą. W drugiej połowie nasi znów "odjechali" (w 39 min na 26:23), ale i tym razem piotrkowianie doszli. W Stali nie zagrał chory Jurij Hiliuk, który nie podpisał jeszcze umowy z mieleckim klubem.

- Był to pożyteczny sprawdzian, ujawniły się mankamenty, jakie popełniamy w obronie, były też błędy w ataku, nad wyeliminowaniem których musimy teraz popracować - stwierdził po meczu szkoleniowiec Stali Edward Strząbała.

STAL MIELEC - Szachtar Donieck 32:30 (15:13).

Stal: Lipka, Jarosz - Babicz 9, Mochocki 6, Sobut 5, Piętak 4, D. Kubisztal 2, Salami 2, Mróz 2, Wilk 2, Przybylski, M. Kubisztal.

- Ukraińcy to drużyna, która potrafi grać, więc wygrana z tym zespołem, nawet w meczu kontrolnym, musi cieszyć. Chłopcy rozegrali dobre zawody - stwierdził trener Strząbała.

Mielczanie prowadzili od 10 minuty meczu, najpierw dwoma golami, a po przerwie ich przewaga wzrosła nawet do siedmiu bramek. Nic nie trafił Michał Przybylski, odczuwał jednak stłuczenie nadgarstka, dlatego nie decydował się na rzuty, ograniczając się do prowadzenia gry. Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się dwaj zawodnicy wypożyczeni do Stali z Zagłębia Lubin - Adam Babicz i Paweł Piętak.

Kolejnym sparingpartnerem mielczan będzie drużyna Azotów Puławy, a mecz rozegrany zostanie w niedzielę w Puławach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie