Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakład Ubezpieczeń Społecznych skontroluje zwolnienie lekarskie prezydenta Tarnobrzega?

KaT
Radny Kamil Kalinka pokazuje treść pisma, jakie złoży w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych
Radny Kamil Kalinka pokazuje treść pisma, jakie złoży w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych Klaudia Tajs
Kamil Kalinka, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości wspólnie z grupą radnych Tarnobrzega w przyszłym tygodniu złoży do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych pismo w sprawie podjęcia kontroli prawidłowości wykorzystania zwolnienia lekarskiego przez prezydenta miasta Grzegorza Kiełba.

ZOBACZ TEŻ: Szok! Kompletnie pijani wieźli 5–letnie dziecko i rozbili auto

Źródło:gazetalubuska.pl

Prezydent powinien leżeć

Kontrola ma dotyczyć przebywania prezydenta miasta na zwolnieniu lekarskim w dniach 8 - 15 maja tego roku. - Na zwolnieniu widniała adnotacja, że chory powinien leżeć, natomiast pan prezydent w tym czasie pełnił różne obowiązki służbowe, o których osobiście informował opinię publiczną na konferencji 16 maja - tłumaczył w czwartek Kamil Kalinka. - Zaistniała sytuacja wzbudziła szerokie oburzenie społeczne mieszkańców Tarnobrzega. Jako przedstawiciele organu stanowiącego i kontrolnego zwrócimy się z prośbą o podjęcie kontroli przez ZUS.

Zbiera podpisy radnych

Do w czwartku pod pismem podpisało się czterech radnych. - Wystąpię o podpis do pozostałych radnych i przewodniczącego Rady Miasta - dodał Kalinka. - Jako Rada Miasta mamy pewne uprawnienia, aczkolwiek nas jako Radę reprezentuje przewodniczący. Wiem o tym, bo sam pełniłem tę funkcję. Każdy z nas, mieszkaniec Tarnobrzega w takiej sytuacji byłby kontrolowany i na pewno byłyby wyciągnięte konsekwencje ze strony pracodawcy, który czułby się oszukany i narażony na straty. Prezydent dużo mówi o moralności. Tymczasem mamy rażący przykład, że jedno mówi, a drugie robi.

Był w przedszkolu i przyjął mieszkańców

Dlaczego prezydent miasta mimo zwolnienia lekarskiego towarzyszył maluchom w przedszkolu, podczas inauguracji projektu Przedszkolny Karateka, a po południu przyjął w magistracie kilku mieszkańców? Grzegorz Kiełb mówił o tym na konferencji 16 maja, na której wytłumaczył także swoją nieobecność na spotkaniu pojednawczym z byłym zastępcą Wojciechem Brzezowskim. - Dwa tygodnie wcześniej obiecałem dzieciom, że przyjdę, więc dla nich było to ważne - mówił Grzegorz Kiełb. - Około godziny 12 przyniosłem zwolnienie do sekretariatu, gdzie było kilka osób. Służę mieszkańcom, dlatego wysłuchałem ich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie