Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakończył pracę doktor, który leczył trzy pokolenia mieszkańców Antoniowa

Zdzisław Surowaniec
Dr Koksanowicz wśród pracowników przychodni.
Dr Koksanowicz wśród pracowników przychodni. fot. Zdzisław Surowaniec
Doktor Zdzisław Koksanowicz, który przez trzydzieści pięć lat leczył pacjentów w ośrodku zdrowia w Antoniowie w gminie Radomyśl nad Sanem w powiecie stalowowolskim, pożegnał się z pracownikami. Odszedł na emeryturę i wraca do Lublina.

- To jest niezwykły lekarz. Potrafił dziennie przyjąć nawet stu pacjentów dziennie - zapewnia Marek Kułaga, właściciel masarni w Orzechowie. - Ludzie bardzo przezywają, że odchodzi - zapewnia.

KWIATY I ŁZY

Na pożegnaniu doktora Koksanowicza były kwiaty i łzy wzruszenia. - Zżyłem się z ludźmi, jesteśmy tu jak w rodzinie - powiedział nam odchodzący lekarz, który już od czterech lat powinien być na emeryturze.

Jak przyznał, urodził się w ziemiańskiej rodzinie na Wołyniu. Jednak jego rodzina musiała opuścić rodowe gniazdo i po wojnie w ramach odszkodowania otrzymała działkę koło Lublina. I właśnie tam doktor Koksanowicz wraca.

NAJLEPSZY CZAS

- Całe może życie zawodowe związane było z Antoniowem. To był najlepszy czas w moim życiu. Leczyłem trzy pokolenia mieszkańców i mam do tego regionu bardzo pozytywne, emocjonalne nastawienie - przyznał.

Dr Koksanowicz założył w 1974 roku ośrodek zdrowia w Antoniowie. - Przecinałem wstęgę na jego otwarcie, razem z towarzyszami - uśmiecha się. Odchodzi teraz, choć już kilka lat temu osiągnął czas emerytalny. Jak zapewnia, będzie zaglądał do "swojego" ośrodka w Antoniowie i ma nadzieję, że święty Antoni będzie mu patronował także na emeryturze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie