Zapanowała moda na bieganie. Ruszamy się dla zdrowia i dobrego samopoczucia

O popularności biegania świadczą chociażby strony internetowe, fora i blogi, które wyrastają w polskiej sieci jak grzyby po deszczu. Przybywa akcji promocyjnych, biegów ulicznych, a także tych, którzy biegają dla rekreacji, rano albo wieczorem alejkami w parkach lub wzdłuż miejskich ulic.

RADOŚĆ Z BIEGANIA

Systematyczne bieganie stopniowo zwiększa kondycję człowieka, co doskonale mogą zauważyć na sobie początkujący biegacze. Zaczyna się od godzinnych treningów, w których bieg przeplata się z marszem, by po kilku miesiącach móc biegać na długich dystansach bez zadyszki. To jednocześnie jeden z najskuteczniejszych ze sposobów na zachowanie prawidłowej masy ciała i uniknięcie problemów związanych z nadwagą.

Wyniki badań potwierdziły również, że bieg jest najlepszym sposobem na uchronienie się przed wieloma chorobami. Trening znacznie podnosi odporność organizmu, a dzięki pracy całego ciała można wzmocnić wszystkie mięśnie. Na bieganiu korzysta również serce, wiele zyskują także płuca.

- Wysiłek fizyczny jest też najlepszą formą terapii dla zestresowanych. Świetnie pozwala rozładować napięcie, a zalet zdrowotnych jest znacznie więcej - mówi Adam Maślanka, instruktor biegania Klubu Witar Tarnobrzeg. - Nic tylko się cieszyć, bo od lat zachęcam do biegania.

PRZYBYWA IMPREZ

Z roku na roku oprócz tego, że przybywa biegaczy, jest także więcej imprez sportowo-rekreacyjnych podczas, których biegający mogą się wykazać. W Stalowej Woli "Stalowa Dycha", albo Międzynarodowy Uliczny Bieg Konstytucji 3 Maja, plus doskonała promocja biegania w wykonaniu Roberta Fili, starosty powiatu stalowowolskiego.

- Imprezy biegowe to jakiś fenomen. Z jednej strony rywalizacja, walka, niesamowity wysiłek i duża frekwencja na startach, a z drugiej dużo uśmiechu, radości, życzliwości. Biegam nie tylko w zawodach w Polsce, ale i na Węgrzech, Słowacji czy Chorwacji. Udział w takim widowisku sportowym to wielka frajda i wspaniałe przeżycie - przyznaje Robert Fila.

W Tarnobrzegu do mających już renomę Biegu Siarkowca i Biegu Nadwiślańskiego imienia Alfreda Freyera dołączyły dwie imprezy rozgrywane wokół Jeziora Tarnobrzeskiego: Maraton Vitarade, a także Zimowy Bieg wokół Jeziora Tarnobrzeskiego. Ostatnio trzydziestoosobowa grupa biegaczy pokonywała trasę z Tarnobrzega do Częstochowy. Byli to uczestnicy siedemnastej Pielgrzymki Biegowej na Jasną Górę.

- Druga edycja Maratonu Vitarade zgromadziła 300 uczestników. Wiele osób nie pokonywało maratońskiej trasy, ale biegło w półmaratonie. Ładna trasa, piękne widoki i co najważniejsze promocja biegania - dodaje Adam Maślanka.

Każdy kto chce spróbować swoich sił w bieganiu może zgłosić się czy do Klubu Biegacza Witar Tarnobrzeg, albo Stalowowolskiego Klubu Biegacza.

TANI CZY DROGI SPORT?

Zaczynający biegać zadają sobie pytanie, czy jest to tani, czy też może drogi sport. Biegacz amator potrzebuje rocznie minimum dwóch par butów. Ich liczba zależy od wagi, ilości przebieganych kilometrów i rodzaju podłoża, po którym biega. Ważny dla doboru butów jest także sposób biegania i sprawność. Producenci najczęściej określają sprawność systemów amortyzujących na około 800 przebiegniętych kilometrów. Do tego dochodzą wydatki związane z zakupem odzieży sportowej, maści, suplementy diety, środki przeciwbólowe, treningi na siłowni. Kiedy już zaczynamy brać udział w zawodach do budżetu trzeba dodać jeszcze wpisowe i koszty dojazdu na imprezy. Fachowe portale biegowe wskazują wydatki od 1000 złotych do nawet 2600 złotych w skali roku. Na czym możemy zaoszczędzić? Ograniczyć liczbę startów, albo zaopatrywać w tańszą odzież lub obuwie.