Informowaliśmy już o tym, ze w Siarce nastąpiły poważne zmiany w sztabie szkoleniowym - w klubie nie ma zarówno Ryszarda Komornickiego, który prowadził zespół w rundzie wiosennej, ani Michała Szymczaka, który najpierw był asystentem Włodzimierza Gąsiora, a potem Komornickiego właśnie. Teraz rozpocznie pracę na własny rachunek i poprowadzi grającą w czwartej lidze Koronę Watkem Rzeszów.
To jednak, jak się okazuje, niejedyne zmiany, jakie nastąpią w klubie z Tarnobrzega przed rozpoczęciem nowych rozgrywek.
Tylko jeden piłkarz z nowym kontraktem
Jak do tej pory tylko jeden piłkarz, gający w Siarce w poprzednim sezonie, zdecydował się na to, by przedłużyć z klubem swój kontrakt. To Mateusz Janeczko, 24-letni zawodnik, który może grać jako obrońca i skrzydłowy pomocnik. W Siarce występuje od dwóch lat i w tym czasie rozegrał dla klubu 56 meczów, w których strzelił sześć goli i zaliczył pięć asyst.
Prezes Dariusz Dziedzic niedawno mówił nam, że przyszłość kolejnych zawodników dopiero będzie się klarować, jednak jak dotąd kontrakt z klubem przedłużył jedynie Janeczko. Zapowiada się za to, że kilku piłkarzy go opuści.
Na razie odeszło dwóch
Jak do tej pory dwóch zawodników zdecydowało się odejść z Siarki i podpisało już kontrakty w nowej drużynie. Zarówno Dawid Kubowicz, jak i Grzegorz Płatek podpisali dwuletnie umowy z Resovią Rzeszów.
Kubowicz w ostatnim sezonie grał w 29 meczach ligowych z 34 możliwych, tylko dwukrotnie wchodząc na boisku z ławki rezerwowych. Był ważną postacią drużyny, podczas swoich występów strzelił łącznie dwa gole i zaliczył trzy asysty, co jak na środkowego obrońcę jest całkiem dobrą statystyką. Mniej dobry na pewno był jego brak dyscypliny - obejrzał łącznie dziewięć żółtych kartek i dwukrotnie za dwie musiał opuszczać boisko.
Grzegorz Płatek z kolei to środkowy pomocnik, który w minionym sezonie 33 razy pojawiał się na boisku i tylko jeden raz wchodził na nie z ławki rezerwowych. Strzelił jednego gola, ale i tak zagrał niemal we wszystkich meczach swojej drużyny. Obaj byli pierwszoplanowymi postaciami Siarki w sezonie 2018/2019, jednak teraz będą występować dla klubu ze stolicy województwa podkarpackiego.
Będą kolejni. Ilu?
Możemy być niemal pewni, że podobnie jak Kubowicz i Płatek, kolejni zawodnicy również pożegnają się z Siarką. Ilu ich będzie? Ze stuprocentową pewnością stwierdzić tego nie można, ale spodziewać się, że zespół zostanie mocno osłabiony, to już na pewno tak.
Na pierwszych zajęciach z nowym trenerem, Grzegorzem Opalińskim, trenowało 20 zawodników, zabrakło między innymi Kacpra Maika, Kamila Woźniaka, Maksymiliana Sitka, Krystiana Krupy, Marcina Wodeckiego oraz Hieronima Zocha.
Wełniak ma wrócić z powrotem do Legii Warszawa. Jego umowa wypożyczenia do Siarki wygasa z końcem tego roku kalendarzowego, ale wiele wskazuje na to, że zostanie ona zakończona jeszcze wcześniej niż początkowo się zakładało.
Sporo ważniejsza stratą do klubu byłoby jednak odejście Bartosza Kieliszka.
Młody, urodzony w kwietniu 2001 roku bramkarz najprawdopodobniej będzie szukał ścieżki rozwoju w którymś z klubów z wyższej ligi. Umowę z Siarką ma jednak ważną do końca czerwca 2021 roku i klub z pewnością będzie chciał na tym piłkarzu sporo zarobić. Mógłby otrzymać więcej pieniędzy, gdyby Kieliszek regularnie grał w poprzednich rozgrywkach, bądź w nadchodzących zakładając, że Siarka utrzymałaby się na poziomie drugiej ligi. Gdyby został, to w tym sezonie pewnie zagrałby więcej meczów - mówi się także, że odejść może Hieronim Zoch, inny bramkarz z poprzednich rozgrywek.
Niepewny jest także los Tomasza Wełnickiego oraz Kamila Radulj. Grzegorz Opaliński będzie miał w nadchodzącym sezonie bardzo trudne zadanie...
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?