Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaprezentowano album poświęcony legendarnemu Oddziałowi Partyzanckiemu "Jędrusie"

Grzegorz LIPIEC
Tadeusz Zych (pierwszy z prawej) opowiedział w sobotni wieczór historię słynnego Oddziału Partyzanckiego "Jędrusie”.
Tadeusz Zych (pierwszy z prawej) opowiedział w sobotni wieczór historię słynnego Oddziału Partyzanckiego "Jędrusie”. G. Lipiec
W 67. rocznicę śmierci Władysława Jasińskiego, doktor Tadeusz Zych przedstawił swój najnowszy album, który w całości poświęcony jest Oddziałowi Partyzanckiemu "Jędrusie".

- "Odwet - Jędrusie 1939-1944" to książka, która ma być hołdem dla tych, którzy zginęli w walce o wolną i niepodległą Polskę - opowiada Tadeusz Zych, autor albumu. - Ta publikacja przedstawia życie oraz działalność konspiracyjną "Jędrusiów", którzy są przecież częścią historii Tarnobrzega.

DWIE CZĘŚCI

Pięknie wydany album składa się z dwóch części. W pierwszej możemy zapoznać się z historycznym opisem działalności "Odwetu", który był częścią oddziału "Jędrusie". Natomiast część druga to zbiór w większości nigdy nie publikowanych zdjęć przedstawiających życie oddziału.
- Wśród wszystkich fotografii wiodącą rolę odgrywają zdjęcia Władysława Jasińskiego, dowódcy oddziału. Widzimy, jak dorastał i w jaki sposób kształtował partyzantkę w naszym regionie - tłumaczy doktor Zych.
Władysław Jasiński zaczął tworzyć oddział partyzancki już w październiku 1939 roku. Od samego początku kładł nacisk nie tylko na walkę zbrojną z niemieckim okupantem, ale również i na wykształcenie swoich podwładnych, czemu służyć miała na przykład podziemna gazetka, wydawana pod tytułem "Odwet".

POMOC ZMARŁEGO JUŻ TADEUSZA SZEWERY

Książka nie mogłaby powstać, gdyby nie pomoc nieżyjącego już najmłodszego żołnierza "Jędrusiów", Tadeusza Szewery.

- To właśnie, kiedy w domu Tadeusza Szewery zobaczyłem ogromną ilość pamiątek po "Jędrusiach", postanowiłem napisać tę książkę. Wtedy z pomocą przyszli jeszcze żyjący świadkowie tamtych dni - kończy Tadeusz Zych.

Sobotnią uroczystość uświetnili tarnobrzescy "Strzelcy", którzy obrali sobie za patrona właśnie dowódcę "Jędrusiów". Na koniec Kazimierz Wiszniowski odczytał wiersz zadedykowany swojemu ojcu, który był partyzantem "Jędrusiów".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie