Rzeszowski hotel Hetman na przyjazd kibiców Euro 2012 jest już gotowy. Niemal codziennie z różnych części Europy napływają tutaj pytania o możliwość rezerwacji pokoi. Zagraniczni kibice najczęściej pytają o noclegi w okolicach 9, 13, i 17 czerwca.
KIBICE Z CAŁEJ EUROPY
- Daty nie są przypadkowe. To wtedy we Lwowie będą rywalizować zespoły Niemiec, Holandii, Danii i Portugalii. Duńczycy zamówili u nas 46 miejsc na 8 czerwca, czyli dzień przed pierwszym meczem ich drużyny. Będziemy gościć także ośmiu Portugalczyków. Przyjadą do nas na dwa dni przed meczem we Lwowie, a potem wrócą jeszcze na jeden nocleg - mówi Rafał Sudoł z recepcji Hetmana.
W związku z Euro 2012, w Hetmanie ceny noclegów na czerwiec wzrosły z około 200 do 300 złotych. Około 220 złotych, czyli dwa razy tyle co zwykle pojedynczy pokój będzie kosztował w przemyskim hotelu Europejskim. Ze 150 do około 200 złotych wzrośnie cena noclegu w największym w Przemyślu, trzygwiazdkowym hotelu Gromada. Ale mimo tego i tu miejsc zaczyna brakować.
- Mamy 106 pokoi, ale na przykład w okolicach 9 czerwca, czyli pierwszych meczy we Lwowie, wolne są już tylko pojedyncze. Noclegi rezerwują zarówno goście z kraju jak i zagranicy - mówi Dorota Kondracka, kierownik recepcji i rezerwacji w hotelu Gromada.
EKONOMISTA: UKRAIŃCY PRZESADZILI
Doktor Krzysztof Kaszuba, ekonomista z Rzeszowa, dużym zainteresowaniem polską bazą hotelową nie jest zaskoczony. Przede wszystkim ze względu na różnice w polskich i ukraińskich cennikach.
- Przez niesamowitą pazerność Ukraińcy zwyczajnie oddają nam swoich klientów. Wielu z nich podniosło ceny kilkakrotnie, aby podreperować swoje portfele. Problem w tym, że mocno przesadzili.
Druga sprawa to zaplecze. Kibice przyjadą tu nie na dzień czy dwa, ale znacznie dłużej. Poza meczami będą chcieli się jeszcze zabawić i coś zobaczyć. Lwów poza zabytkami nie jest tak atrakcyjny jak polskie miasta - uważa doktor Kaszuba.
Jego zdaniem poza hotelarzami na Euro2012 nieźle zarobią także właściciele restauracji i klubów, w których między meczami kibice będą szukać rozrywki. Prawdziwe żniwa czekają właścicieli firm transportowych.
- Czerwiec i lipiec to czas wyjazdów na wycieczki szkolne, kolonie i obozy. Wówczas właściciele autokarów i busów mają masę zamówień. Pojazdów może więc brakować, a ponieważ ktoś będzie musiał zawieźć kibiców do Lwowa, ceny usług mocno wzrosną - przewiduje Krzysztof Kaszuba.
PRZEWOŹNICY ZACIERAJĄ RĘCE
Przedsiębiorcy doskonale zdają sobie z tego sprawę. Dlatego właściciel hotelu Albatros w Przemyślu uruchomi dla kibiców połączenie autokarowe między Przemyślem a Lwowem.
- Za dodatkową opłatą będzie dostępne nie tylko dla naszych gości, ale wszystkich zainteresowanych kibiców. Dopinamy już ostatnie szczegóły - zapewnia Kamila Ziober z hotelu Albatros.
Witold Wołczyk z Urzędu Miasta w Przemyślu dodaje, że przewoźników będzie jeszcze więcej.
- Cały czas prowadzimy z nimi rozmowy. Zainteresowanych jest sporo, bo przedsiębiorcy zdają sobie sprawę, że to znakomita okazja na zarobek - mówi Witold Wołczyk.
Ponieważ po stronie ukraińskiej z granicy do Lwowa przez cały czas będą kursować tanie busy, właściciele hoteli i restauracji w są przekonani, że to właśnie Podkarpacie będzie turniejową bazą kibiców z Holandii, Danii, Niemiec i Portugalii.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?