Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zatłukł siekierą mamę i babcię, dziadek walczy o życie. Zabójca z Bąkowa koło Stalowej Woli tymczasowo aresztowany [ZDJĘCIA]

Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
Podejrzany w poniedziałek został dowieziony do sądu w Stalowej Woli
Podejrzany w poniedziałek został dowieziony do sądu w Stalowej Woli Marcin Radzimowski
Sąd Rejonowy w Stalowej Woli w poniedziałek, 1 maja przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli i aresztował tymczasowo na trzy miesiące 29-letniego Tomasza U. z Bąkowa, w gminie Pysznica (powiat stalowowolski). Wcześniej, po przesłuchaniu w prokuraturze mężczyzna usłyszał zarzut dokonania podwójnego zabójstwa, którego ofiarami padły jego mama i babcia (zginęły od ciosów zadanych siekierą), a także usiłowania zabójstwa - ciężko ranny 89-letni dziadek walczy o życie na oddziale intensywnej opieki medycznej Szpitala Powiatowego w Stalowej Woli.

Rodzinna makabra pod Stalową Wolą

Przypomnijmy, że chodzi o dramat, jaki rozegrał się wieczorem w sobotę, 29 kwietnia, a o którym informowaliśmy jeszcze tego samego dnia: ZBRODNIA W SOBOTNI WIECZÓR. MĘŻCZYZNA ZATŁUKŁ MATKĘ SIEKIERĄ

Z upływem czasu pojawiały się nowe, w dużej mierze oficjalne już informacje, które zarysowały przebieg rodzinnego dramatu. Okazało się, że po dokonaniu zbrodni 29-letni Tomasz U. wsiadł na rower i uciekł z miejsca. Zwłoki 58-letniej Haliny U. oraz nieprzytomnych, ciężko rannych seniorów 84-letnią Leonardę S. i jej męża 89-letniego Andrzeja S., znaleźli ojciec i brat podejrzanego. Wszyscy mieszkali na jednym podwórku (seniorzy w starym - drewnianym domu, pozostali w nowszym - murowanym), ale w tamtym czasie nie było ich na posesji. 84-latka zmarła w szpitalu w Nisku.

Policyjna obława za 29-latkiem przyniosła efekt w niedzielę rano, kiedy prokuratura rozważała już publikację w mediach zdjęcia poszukiwanego mężczyzny. Tomasz U. został zatrzymany w Rzeczycy Okrągłej, gdzie ukrył się w lasku nieopodal stacji paliw. W momencie zatrzymania pił alkohol, ale zdołał go wypić na tyle niedużo, że już w niedzielę około południa był trzeźwy (w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu też miał być nietrzeźwy, lecz do rana alkohol z niego zdążył wyparować).

Policjanci przesłuchali 29-latka i na policyjny protokół przyznał się do spowodowania obrażeń na ciele matki. Odnośnie zranienia dziadków zasłania się niepamięcią. Prokuratura potwierdza już oficjalnie, że mężczyzna domowników zaatakował siekierą. Matka zginęła na podwórku, dziadkowie zostali skatowani w drewnianym domu.Jaki był motyw? 29-latkowi wpadł w szał, bo matce nie podobał się jego tryb życia - pracował tylko dorywczo, przesadzał z alkoholem. W przeszłości mężczyzna był karany za znęcanie się nad matką.

- W niedzielę wieczorem podejrzany został przesłuchany w prokuraturze, po czym usłyszał zarzuty dokonania zabójstwa dwóch osób oraz usiłowania zabójstwa trzeciej. Skierowaliśmy do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego, w oparciu o kilka przesłanek, chociażby duże prawdopodobieństwo popełnienia czynu i wysoką grożącą mu karę, a w związku z tym realne ryzyko chęci ucieczki w celu uniknięcia odpowiedzialności - mówi prokurator Adam Cierpiatka, szef Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli.

W poniedziałek na godzinę 10.30 w Sądzie Rejonowym w Stalowej Woli wyznaczono termin posiedzenia, na którym rozstrzygała się kwestia zastosowania środka izolacyjnego wobec podejrzanego. To było w zasadzie jedynie formalnością, bo nikt nie zakładał, że sąd mógłby wypuścić na wolność podejrzanego z takimi zarzutami. Dziennikarze nie byli wpuszczani do budynku sądu, który tego dnia był nieczynny (pełniono jedynie dyżury aresztowe).

Prokuratura planowała przeprowadzenie wizji lokalnej w poniedziałek, ale podejrzany odmówił udziału w tym eksperymencie procesowym. 29-latek spędzi noc w policyjnej izbie zatrzymań, we wtorek zostanie przetransportowany do aresztu śledczego.

Czytaj także:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie