Obaj mają status tzw półzawodowców, a począwszy od tej rundy większość meczów w ekstraklasie oraz pierwszej lidze prowadzić będą zawodowcy. Pojawiały się, bowiem głosy mówiące o tym, iż zawodowi sędziowie prowadza w naszym kraju zbyt mało spotkań.
- Trzeba się z tym pogodzić i nie narzekać. Nie wiem ile osobiście poprowadzę drugoligowych spotkań w rundzie wiosennej, może dwa, a może pięć. Do każdego trzeba być przygotowanym w maksymalny sposób. Podczas egzaminów sędziowskich w Spale dużo rozmawialiśmy z kolegami na ten temat. Arbitrzy zawodowi będą najważniejsi i przecież tak powinno być - mówi Rafał Sawicki.
Złotek, który rozstrzyga na boiskach pierwszej ligi oraz Sawicki, który jest rozjemcą drugoligowym się bardzo dobrze przygotowani do rundy wiosennej. Tak jak piłkarze, tak i sędziowie mają za sobą przepracowany okres przygotowawczy, biegali w terenie trzy, a czasami nawet cztery razy w tygodniu. Teraz pozostaje im tylko czekać na e-maile od referenta obsady i jechać na mecze, których będą mieli jednak już mniej aniżeli dotychczas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?