MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Masternak opowie o książce „Nędzole” w stalowowolskiej Bibliotece

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Zbigniew Masternak pisze o własnej młodości, dorastaniu, miłosnych perypetiach, finansowych problemach
Zbigniew Masternak pisze o własnej młodości, dorastaniu, miłosnych perypetiach, finansowych problemach archiwum
Miejska Biblioteka Publiczna w Stalowej Woli zaprasza na spotkanie autorskie ze Zbigniewem Masternakiem, autorem książek, filmowych scenariuszy i zapalonym piłkarzem. „Książę” – bo tak tytułowany jest Masternak przez znajomych w swoich autobiograficznych książkach – zjawi się w Stalowej Woli w czwartek, 26 stycznia. Spotkanie promujące książkę „Nędzole” zaplanowano na godzinę 17.30 w budynku przy ulicy Popiełuszki 10.

W „Nędzolach” Masternak opisuje perypetie polskich emi-grantów zarobkowych. Podjęty temat, opisany został ciekawie lecz bez lukrowania rodakom. – Każdy ma swoją prawdę. Ja opisuję to, czego doświadczyłem. Kiedy ja opuszczałem Polskę, mniej więcej w 2005 roku, wyjeżdżali wszyscy, najczęściej za pieniądze pożyczone na wysoki procent. Chciałem opisać typowych Polaków wyjeżdżających za granicę w celach zarobkowych. Ci ludzie nie znali nawet języka i w ogóle nie byli przygo-towani na tę podróż. Błąkali się potem po ulicach i nawet nie mieli pomysłu, jak wrócić do Polski. Często zasilali rzeszę bezdomnych, potem wstydzili się, że przegrali – mówi Masternak. W swoich książkach Zbigniew Masternak pisze o własnej młodości, dorastaniu, miłosnych perypetiach, finansowych proble-mach i własnym sposobie na radzenie sobie z życiem. – Nie potrafię tak zmyślać jak Fernando Pessoa czy Franz Kafka. Bliższe jest mi pisanie Marka Hłaski czy Ernesta Hemingwaya. Ufam pisarzom, którzy doświadczają – charakteryzuje swoją twórczość.

Zadebiutował w 2005 roku, wydaną własnym sumptem książką „Księstwo. Księga druga”. Jak się okazało, opisując fak-ty z dziecięcych lat, naraził się wielu osobom. – Kiedy napisałem „Księstwo”, wszyscy obrazili się na mnie - od księdza proboszcza po wójta i policję. Miałem dużo kłopotów, straszono mnie pozwami, ale nic mi nie zrobiono, bo przecież napisałem prawdę. A za nią trudno kogokolwiek sądzić – mówi Masternak.

Po „Księstwie”, przyszły kolejne pozycje wydawnicze i kon-tynuacja autobiograficznego debiutu: „Niech żyje wolność”, „Chmurołap” czy „Scyzoryk”.

Jego twórczość doczekała się przeniesienia na duży ekran. „Wiązanka” w reżyserii Cezarego Fili to adaptacja przed-ostatniego rozdziału powieści „Niech żyje wolność”. Na podsta-wie opowiadania „Stacja Mirsk” (pierwszy rozdział powieści Scyzoryk) w 2005 powstał film w reżyserii Roberta Wrzoska, którego Masternak był współproducentem. Film ten otrzymał Grand Prix na IX Krakowskim Festiwalu Filmowym "Krakffa" i był emitowany w Telewizji Kino Polska oraz w Canal Plus. Zaś jesienią 2010 reżyser Andrzej Barański zrealizował film „Księ-stwo” na podstawie trzech powieści Masternaka.

Pisarz jest także zapalonym futbolistą. Trenował m.in. w Koronie Kielce, Motorze Lublin czy FC Paris. W latach 2011–2013 grał w piłkę błotną w zespole BKS Roztocze Krasnobród. Jest kapitanem Reprezentacji Polskich Pisarzy w Piłce Nożnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie