Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Nęcek: Z Linzem na pewno zagrają Li Qian oraz Han Ying. O reszcie zdecyduję później

DW
Marcin Radzimowski
Tenisistki stołowe KTS Enea Siarki Tarnobrzeg już dziesiątego marca rozegrają swój pierwszy mecz półfinału Ligi Mistrzyń. Poznaliśmy dwie zawodniczki, które na pewno będą desygnowane do gry na ten ważny pojedynek.

Dla podopiecznych Zbigniewa Nęcka będzie to czwarty z rzędu półfinał tych rozgrywek. W latach 2016 i 2017 awansowały nawet do finału i teraz również marzy im się osiągnięcie takiego rezultatu.

Już teraz wiemy, że w pierwszym meczu z Linzem zagrają dwie zawodniczki chińskiego pochodzenia: Li Qian reprezentująca Polskę oraz Han Ying grająca w barwach niemieckich.

Obie w tej chwili przygotowują się indywidualnie. Li Qian odpuściła indywidualne mistrzostwa Polski (zagrały w nich Kinga Stefańska oraz Agata Zakrzewska, obie nie zdobyły medalu) i trenuje w Chinach, a Han Ying przygotowuje się w jednym z najnowocześniejszych ośrodków tenisa stołowego, w Dusseldorfie.

- W Tarnobrzegu w tej chwili nie mógłbym jej zaoferować takich warunków do treningu. Oczywiście, tutaj też jest bardzo dobra baza, ale chodzi przede wszystkim o rywalki podczas treningu. W Niemczech Han Ying może trenować z lepszymi zawodniczkami, a to przed meczem półfinałowym w Lidze Mistrzyń jest szalenie istotne - powiedział nam trener Zbigniew Nęcek.

W starciu z Linz AG Froschberg trzeba będzie jeszcze wystawić jedną zawodniczkę do pierwszych trzech meczów. Kto nią będzie? Elizabeta Samara? Gu Ruochen?

- Jeszcze o tym nie zadecydowałem. Mam już jakiś pomysł na ten mecz, dogrywamy szczegółu organizacyjne, ale o tym, kto jeszcze zagra oprócz tych dwóch tenisistek muszę jeszcze pomyśleć. Z jednej strony może to być Eliza Samara, która fenomenalnie potrafi grać przeciwko defensorkom, a przyjdzie nam się mierzyć z szwedką Lindą Bergström, która reprezentuje ten styl gry - dodał.

Bardzo ważną wiadomością na pewno jest fakt, iż tenisistkom Enea Siarki Tarnobrzeg nie dokuczają już żadne problemy pozasportowe..

- Zawodniczki są zdrowe, chętne i gotowe do walki. Tak jak wcześniej ze Sportingiem, tak i teraz czeka nas dwumecz. Najważniejsze to zaprezentować się z jak najlepszej strony i nawet jeśli nie uda się wygrać całego meczu, to trzeba przeciwniczkom urwać tyle punktów, ile tylko będzie możliwe. Wiemy, kto gra w tej drużynie i pod względem stylu jesteśmy przygotowani - powiedział na koniec Zbigniew Nęcek.

Mecz Siarki z austriackim zespołem z Linzu odbędzie się w najbliższą niedzielę dziesiątego marca. Początek o godzinie 15.

Nie będzie go transmitować żadna stacja telewizyjna w Polsce. Rewanż w Tarnobrzegu, który odbędzie się dwa tygodnie później, pokaże TVP Sport.

POLECAMY RÓWNIEŻ:



Laureaci Plebiscytu 2018 i ich kobiety - żony, narzeczone, dziewczyny





Świętokrzyskie zawodniczki jak modelki [AKTUALIZACJA]






Najprzystojniejsi sportowcy w świętokrzyskich klubach. Zdjęcia z prywatnych sesji!





Księża z diecezji kieleckiej mistrzami Polski w piłce nożnej! [ZDJĘCIA]



Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie