Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Pyszniak: Mamy lepszą drużynę

Piotr SZPAK [email protected]
Trener koszykarzy Siarki Tarnobrzeg Zbigniew Pyszniak optymistą przed rozpoczynającym się w sobotę nowym sezonem w pierwszej lidze.

W sobotę rozpoczyna się sezon 2009/2010 w pierwszej lidze koszykarzy. Na inaugurację drużyna Siarki Tarnobrzeg zmierzy się od razu z jednym z faworytów do awansu Big Starem Tychy. Prezes tarnobrzeskiego klubu, a zarazem trener Zbigniew Pyszniak jest optymistą przed rozpoczynającymi się rozgrywkami.

Piotr Szpak: * Przyglądając się kadrze tarnobrzeskiej drużyny można dojść do wniosku, że tak silnej drużyny jeszcze w Tarnobrzegu nie było.

Zbigniew Pyszniaka: - Bo chyba tak silnej jeszcze nie było, ale tę siłę, która jest na "papierze" trzeba będzie pokazać podczas spotkań w lidze. Mamy lepszą drużynę od tej, która była u nas w minionym sezonie. Lepszą, a co najważniejsze tańszą, co w naszym przypadku jest nie bez znaczenia.

* Kibice odetchnęli, kiedy "za pięć dwunasta" sprowadził pan do drużyny drugiego solidnego centra Zbigniewa Marculewicza.

- Ja też odetchnąłem (śmiech). Teraz mamy dwóch dobrych wysokich zawodników i jestem spokojny o grę "na desce". Chcieliśmy do drużyny sprowadzić centra nie uzupełniającego skład, ale takiego, który wzmocni drużynę i takim zawodnikiem będzie Zbyszek Marculewicz. Nie spieszyłem się z pozyskaniem drugiego wysokiego. Czasu było sporo, rozważałem nawet możliwość sprowadzenia takiego zawodnika przed samym zamknięciem okienka transferowego. Skoro jednak nadarzyła się okazja teraz, nie zastanawiałem się ani chwili.

* Wcześniej jako wysocy mieli grać Piotrek Miś i Sergiusz Prażmo?

- Tak, taka była koncepcja. Sergiusz był szykowany jako ten, który miałby dawać Piotrkowi odpocząć przez kilka minut. Ale podczas turniejowych spotkań szybko okazało się, że Sergiusz nie radzi sobie, musi się jeszcze uczyć gry w koszykówkę, gry na pierwszoligowym poziomie.

* A nie lepiej było zostawić w drużynie Krzysztofa Zycha?

- Krzysiek grałby z nami, gdyby przystał na warunki zaproponowane przez nas, które wcale nie były złe. Szkoda, że nie brał on pod uwagę tego, że w poprzednim sezonie nie prezentował się najlepiej. Czekaliśmy na jego odpowiedź, ale ta nie nastąpiła, temat, więc zamknęliśmy.

* Okres przygotowawczy przebiegał tak, jak sobie pan to zakładał?

- Tak, byłem zbudowany zaangażowaniem zawodników. Zresztą nie tylko tym. Młodzi gracze nie odczuli, że w zespole są doświadczeni zawodnicy. Atmosfera jest bardzo dobra, nie było i nie ma żadnych podziałów, grupek i tym podobnych rzeczy. Kiedy patrzyłem na zachowanie zawodników podczas zgrupowania w Krośnie, serce rosło.

* Ale kibicom Siarki czytającym relacje z przedsezonowych spotkań serce raczej nie rosło, co najwyżej mogło nieco osłabnąć.

- Spokojnie, to były tylko sparingi, w których wyniki sportowe poszły na drugi plan. Dużo grali młodzi, im to się przyda. Podczas mistrzostw Podkarpacia nie było Michała Barana, który w Jarosławiu doznał niegroźnej na szczęście kontuzji, mało grał Bartek Krupa. Nie przyjmowałbym się wynikami sparingów.

* A jednak po niedzielnym meczu z MOSiR Krosno użył pan wobec swoich zawodników mocnych słów.

- E, tam mocnych (śmiech)... Pogadaliśmy po męsku, bo liga za pasem i trzeba było niektórych obudzić. Już wszystko jest w porządku i w spokoju czekamy na sobotni mecz z Tychami.

* Kto będzie według pana faworytem do awansu?

- Zespoły, które moim zdaniem będą w tej lidze rządzić to: Big Star Tychy, Spójnia Stargard Szczeciński, Znicz Pruszków, Zastal Zielona Góra i Siarka Tarnobrzeg. Może jeszcze do tego dojść ŁKS Łódź.

* Kibice Siarki liczą, że powalczycie w tym sezonie o awans do ekstraklasy.

- Ja też na to liczę, ale chętnych do awansu będzie wielu. Najpierw musimy z jak najwyższej pozycji awansować do play off-ów, a później będziemy się martwić, co dalej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie