Do wypadku doszło w poniedziałek o godzinie 13.00 na skrzyżowaniu przy biurowcu Mostostalu, zwanym rondem (w rzeczywistości jest to bowiem skrzyżowanie czterech ulic). Ruch jest tu sterowany sygnalizacją świetlną, ale mimo tego w tym miejscu dochodzi do częstych kolizji i wypadków.
Po zderzeniu aut, strażacy wyciągali ranną kobietę drzwiami od strony pasażera, ponieważ drzwi od strony kierowcy, w które uderzyło auto, zostały zakleszczone. Nie było potrzeby rozcinania blachy. Policjanci na miejscu wypadku nie chcieli informować który kierowcy był winny.
Ciekawostką jest to, że dziennikarzom zabronił robić zdjęcia jeden z radnych miejskich Stalowej Woli. - Proszę nie robić zdjęć, tym autem jechała moja narzeczona - powiedział do dziennikarza "Echa Dnia". Dziennikarzowi portalu internetowego stalowka.NET położył rękę na aparacie fotograficznym, mówiąc, żeby nie robił zdjęć, bo tym autem jechała jego dziewczyna. - No i co z tego? - odpowiedział dziennikarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?