Opel calibra, którym podróżowali młodzi ludzie - mężczyzna i cztery kobiety, zderzył się z ciągnikiem siodłowym z naczepą. Przypuszczalnie kierowca tira wymusił pierwszeństwo przejazdu.
Na zakręcie
Zdarzenia, które na szczęście nie zakończyły się tragicznie, rozegrały się tuż przed godziną 4 na skrzyżowaniu drogi krajowej numer 9 z drogą wojewódzką numer 875.
- Kierowca ciągnika siodłowego z naczepą skręcając w lewo, najprawdopodobniej nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu nadjeżdżającemu z przeciwnej strony oplowi kalibrze - wyjaśnia podinspektor Ewa Sęczkowska, oficer prasowy policji w Kolbuszowej.
W zderzeniu samochodów obrażeń ciała doznali jadący autem osobowym młodzi ludzie: 19-letni kierowca, mieszkaniec Huty Komorowskiej (powiat kolbuszowski), a także cztery pasażerki w wieku 18-20 lat. Trzy z nich to mieszkanki Huty Komorowskiej, jedna - Rozalina (powiat tarnobrzeski). Cała piątka przewieziona została do szpitala w Kolbuszowej.
Dwie osoby zostały w szpitalu
Na szczęście okazało się, że kierowca oraz dwie pasażerki doznali niegroźnych otarć, dlatego po udzieleniu im pomocy zostali zwolnieni do domów. W szpitalu nadal pozostają dwie inne kobiety jadące calibrą. Ich życiu nie zagraża jednak żadne niebezpieczeństwo, mają rany głowy i wstrząśnienia mózgu.
Po wypadku przez ponad trzy godziny ruch samochodów na krajowej "dziewiątce" w miejscu wypadku był wstrzymany, auta kierowane były na objazdy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?