Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmiany w koszykarskich zespołach

Piotr Szpak
Bartłomiej Szczepaniak (z piłką), rozgrywający Stali Stalowa Wola, ma propozycję przejścia do ŁKS Łódź.
Bartłomiej Szczepaniak (z piłką), rozgrywający Stali Stalowa Wola, ma propozycję przejścia do ŁKS Łódź. S. Czwal
W koszykarskich zespołach Stali Stalowa Wola i Siarki Tarnobrzeg szykują się duże zmiany.

W naszych pierwszoligowych zespołach koszykarzy prawdziwa "zawierucha". Trwają rozmowy w klubach z zawodnikami, dotyczące nowego sezonu i nadal nie wiadomo, kto zostanie, a kto odejdzie ze Stali Stalowa Wola i Siarki Tarnobrzeg. W Siarce jest już pierwszy nowy zawodnik.

Po zakończeniu sezonu tradycyjnie w naszych drużynach trwają pertraktacje z dotychczasowymi zawodnikami. Jedno jest pewne, na pewno w "Stalówce" i Siarce dojdzie do sporych zmian.

PIERWSZY NOWY

W tarnobrzeskiej Siarce sprawy związane z przyjściem nowych zawodników powoli posuwają się do przodu. Priorytetem jest znalezienie młodych zawodników, bowiem od nowego zespołu obowiązywał będzie w pierwszej lidze przepis mówiący o tym, iż przez cały mecz musi grać w każdym zespole przynajmniej jeden zawodnik liczący maksymalnie 22 lata. I Siarka takiego koszykarza już ma. Został nim 19-letni Michał Rabka, mierzący 199 cm wzrostu zawodnik Polonii Przemyśl, reprezentant Polski w swej kategorii wiekowej.

- Do gry w Siarce namówił mnie prezes tarnobrzeskiego klubu Zbigniew Pyszniak. Podpisaliśmy umowę na rok, z możliwością przedłużenia na trzy lata. Zanim trafiłem do koszykówki, grałem w Polonii Przemyśl "w nogę". Występowałem na pozycji stopera. Ale koszykówka bardziej mi przypasowała. Dla mnie gra w Siarce to możliwość podniesienia umiejętności, zadowolony jestem z tego, że trafiłem do tego klubu - powiedział nam Michał.

Prezes Pyszniak rozmawia też z kilkoma innymi zawodnikami, jest szansa, że kolejni nowi gracze podpiszą umowę z Siarką jeszcze w tym miesiącu.

W RODZINNE STRONY

Jak informowaliśmy, ze Stali Stalowa Wola mogą odejść Paweł Pydych i Jacek Jarecki. Do tego skrzydłowy Roman Prawica zakończył karierę, a center Adam Lisewski leczy ciężką kontuzję. Na tym niestety nie koniec. Nie wiadomo, co z centrem Michałem Nikielem, który może wrócić do Zastalu Zielona Góra. Młody środkowy Maciej Maj może odejść z kolei do drugoligowego Rosasportu Radom, a rozgrywający Bartłomiej Szczepaniak do beniaminka pierwszej ligi ŁKS Łódź. Jest to o tyle realne, że dwaj ostatni wróciliby w rodzinne strony.

- Z ŁKS sprawę mam już wyjaśnioną - przyznaje Bartłomiej Szczepaniak. - Ale wcale nie jest powiedziane, że odejdę. A to dlatego, że przez ten miniony sezon, który spędziłem w Stalowej Woli, zdążyłem się zaaklimatyzować w Stali. Mógłbym zostać, ale to zależeć będzie od rozmów w klubie.

KACZMARSKI ZOSTAJE

Prezes Stali Marek Jarecki jest już po pierwszych rozmowach z zawodnikami, ale brak jeszcze konkretów. Wiadomo, że zawodnicy liczą na lepsze warunki finansowe. Ustalone jest już natomiast, że w kolejnym sezonie drużynę poprowadzi trener Leszek Kaczmarski.

- Podczas zebrania zarządu uznaliśmy, że szkoleniowiec odniósł z zespołem w minionym sezonie duży sukces, walcząc w półfinałach play off o awans - mówi Marek Jarecki. - I także w najbliższym poprowadzi Stal. A co z zawodnikami, którzy mogą odejść? Na razie prowadzimy rozmowy, a jeżeli ktoś odejdzie, to ktoś będzie mógł też przyjść.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie