"Sposób oparcia dachu o ścianę może bowiem doprowadzić do utraty stabilności, a w konsekwencji do jego upadku" - ocenił inspektor Marian Pędlowski.
W informacji przesłanej do prasy inspektor poinformował, że wezwał ks. Jerzego Warchoła do niezwłocznego usunięcia stanu zagrażającego bezpieczeństwu ludzi, co najmniej poprzez odpowiednie zabezpieczenie dachu przed możliwością dalszego upadku lub też wykonania trwałego zabezpieczenia przed dostępem do obiektu.
Ten, kto zniszczył kapliczkę, napisał sprejem na jej ścianach ateistyczne hasła: "Bóg umarł" i "religia to opium dla ludzi". Jeszcze we wtorek na kapliczce był krzyż z wizerunkiem twarzy Matki Bożej. Dziś już nie ma tych detali.
Drewniana kapliczka zbudowana została 1 czerwca bez pozwolenia ze strony właściciela terenu czyli władz miasta. Podobnie jak krzyż. Odprawiona tu została msza święta na powitanie peregrynującego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.
Jednak działka miejska, na której stanęła kapliczka, jest miejscem upatrzonym przez władze kościelne do budowy świątyni. Na to jednak nie zgadza się prezydent Andrzej Szlęzak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?