MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zostały zgliszcza w Brzechowie

Małgorzata Pawelec, [email protected]
- Dobrze, że w płonącym domu nikogo nie było - mówił mieszkający po sąsiedzku Andrzej Kraj. - Bałem się, że ogień przeniesie się na moją stodołę.
- Dobrze, że w płonącym domu nikogo nie było - mówił mieszkający po sąsiedzku Andrzej Kraj. - Bałem się, że ogień przeniesie się na moją stodołę. A. Piekarski
Dom, stodoła i obora spłonęły nocą w Brzechowie. Podpalacz podłożył ogień w kilku miejscach.

Dobrze, że tam nikogo nie było, bo doszłoby do tragedii - mówili ludzie po nocnym pożarze gospodarstwa w Brzechowie, w gminie Daleszyce. Podpalacz podłożył ogień prawdopodobnie w kilku miejscach.

Oniemiałem kiedy późno wieczorem wyjrzałem przez okno - mówił Andrzej Kraj, mieszkający obok spalonego gospodarstwa. - Wszystko było już w ogniu. Bałem się, że pożar przejdzie też na moją stodołę. Na szczęście w płonącym domu nikogo nie było, bo właścicielka jest u córki w Kielcach. Aż strach myśleć, co by się mogło stać, gdyby było inaczej.

Pożar, który wybuchł po godzinie 23 w czwartek gasiły trzy zastępy strażaków. Kiedy ratownicy przyjechali na miejsce cała stodoła była już w ogniu. Płonął również dach domu i przylegającej do niego obory. Drewniany dom po pożarze ma ściany, ale nie nadaje się do zamieszkania. Po stodole zostały zgliszcza. Straty oszacowano na co najmniej 30 tysięcy złotych, ale mogą okazać się większe.
Świadkowie zdarzenia mówili strażakom, że zobaczyli ogień równolegle w stodole i na poddaszu domu, który do niej nie przylegał, a jedynie połączony był z oborą - powiedziała rzecznik straży Magdalena Porwet. Dlatego ratownicy przyjęli, że przyczyną pożaru mogło być podpalenie. Sprawą zajęła się policja. Z relacji ludzi wynikało bowiem, że podpalacz podłożył ogień w co najmniej dwóch miejscach.

To już drugie gospodarstwo w gminie Daleszyce, które spłonęło w tym miesiącu. Przed samymi świętami dach nad głową straciła rodzina z Sierakowa. W związku z tamtym podpaleniem zatrzymano 56-letniego mieszańca spalonej posesji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie