Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zostawił na włączonej kuchni obiad - duszący dym wystraszył mieszkańców tarnobrzeskiego bloku

Marcin RADZIMOWSKI
Strażacy, którzy przybyli na miejsce, nie mogli wejść do mieszkania, gdyż drzwi były zamknięte. Dostali się do niego przez okno i ugasili płonącą zawartość garnka.
Strażacy, którzy przybyli na miejsce, nie mogli wejść do mieszkania, gdyż drzwi były zamknięte. Dostali się do niego przez okno i ugasili płonącą zawartość garnka. Marcin Radzimowski
A wszystko to przez jednego z mieszkańców bloku przy ulicy Konstytucji 3 Maja w Tarnobrzegu. Mężczyzna wyszedł z domu, pozostawiając na włączonej kuchni posiłek.

Dużo dymu i sporo strachu - takie atrakcje zafundował w czwartek przed południem mieszkańcom bloku na tarnobrzeskim Serbinowie jeden z tarnobrzeżan. Mężczyzna, wychodząc z mieszkania, zapomniał, że podgrzewa obiad.

Gęsty, duszący dym, wydobywający się przez szpary w drzwiach mieszkania na drugim piętrze, zaalarmował około godziny 11.30 mieszkańców jednego z bloków przy ulicy Konstytucji 3 Maja. Ktoś wezwał straż pożarną.

Drzwi do mieszkania były zamknięte od środka, dlatego strażacy postanowili dostać się do wnętrza przez okno. Jeden z nich po drabinie wszedł na górę i wypchnął okno. W mieszkaniu nie było właściciela, była za to kuchenka gazowa, a na niej przypalony garnek ze spalonym na węgiel obiadem.

Płomienie szybko udało się opanować, mieszkanie i klatka schodowa zostały przewietrzone. Dopiero po zakończeniu akcji wrócił właściciel, który widząc strażaków, złapał się za głowę. Wyszedł z domu i zapomniał, że właśnie podgrzewa obiad.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie