Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zwycięstwa Kantoru Turbia i Sokoła Nisko, falstart Stali Nowa Dęba

Arkadiusz Kielar
Emmanuel Udoudo (z prawej) zdobył jedynego gola w meczu Kantoru Turbia z Pogonią Leżajsk.
Emmanuel Udoudo (z prawej) zdobył jedynego gola w meczu Kantoru Turbia z Pogonią Leżajsk. Marcin Radzimowski
Na inaugurację rundy wiosennej w podkarpackiej czwartej lidze powody do radości mieli piłkarze Kantoru Turbia i Sokoła Nisko, którzy sięgnęli po zwycięstwa. Falstart zaliczyła Stal Nowa Dęba.

[galeria_glowna]
KANTOR TURBIA - Pogoń Leżajsk 1:0 (1:0)

Bramka: 1:0 Emmanuel Udoudo 45 z karnego.

Kantor: Furtak - Zalewski (66 Kobylarz), Maciorowski, Borowickij, Stępień, Łuc, Dziedzic (55 Łącz), Udoudo (58 Kapica), Serafin, Juda, Sojecki (90+3 Gruszczyk).

Pomysł, by pierwszy wiosenny mecz Kantoru rozegrać na stadionie w Stalowej Woli, był bardzo dobry, kibice stawili się tłumnie na spotkaniu z dotychczasowym liderem z Leżajska, wypełniając niemal w całości krytą trybunę. A wśród widzów było między innymi kilku piłkarzy drugoligowej Stali. Zespół z Turbi wygrał po golu Emmanuela Udoudo, który wykorzystał rzut karny po faulu bramkarza gości na Piotrze Sojeckim. Pogoń, prowadzona przez znanego w Stalowej Wola trenera Jarosława Zająca i z wychowankiem "Stalówki", Arturem Lebiodą w składzie, nie była w stanie odpowiedzieć choć jedną bramką, za to świetną okazję miał w końcówce Damian Juda - po dośrodkowaniu Kamila Kobylarza trafił jednak z bliska wprost w bramkarza Pogoni…

Piotr Piechniak, piłkarz i drugi trener Kantoru Turbia: - Byliśmy lepszym zespołem od Pogoni i zasłużenie wygraliśmy. Czy daliśmy sygnał tym zwycięstwem, że wiosną walczymy o awans? Daliśmy sygnał, że będziemy walczyć o zwycięstwo w każdym kolejnym meczu (śmiech). Ja też chciałbym wrócić już do gry (zawodnik miał kłopoty ze zdrowiem - przyp. ARKA) jak najwcześniej, wszystko się okaże z czasem, czy to będzie za dwa tygodnie czy wcześniej.

STAL NOWA DĘBA - Rafineria Czarni Jasło 0:1 (0:1)

Bramka: 0:1 Dawid Cempa 36.
Stal: Sekuła - Diektiarenko, Kowal, W. Dudek (76 Wydro), Rachwał (50 Horodeński), K. Serafin (50 Krzemiński), S. Serafin, Urbaniak, Nowak, Rożnowski, Marut (76 M. Dudek).

Goście okazali się za mocni dla Stali. Jedyną bramkę w meczu zdobył Dawid Cempa, po podaniu od Waldemara Złotka. Szansę na gola mieli i miejscowi, sam na sam z bramkarzem z Jasła znalazł się Piotr Marut, ale nie zdołał go pokonać.

- Mecz pokazał, że jaślanie to kandydat do awansu, a my musimy poprawić skuteczność. Nie załamujemy rąk, trzeba walczyć o kolejne punkty, żeby zapewnić sobie utrzymanie - mówi Daniel Młynarczyk, trener Stali.

Czuwaj Przemyśl - SOKÓŁ NISKO 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Krzysztof Jabłoński 43, 0:2 Jabłoński 85.
Sokół: Kielarski - Wlizło, Słowik, Drabik, Wojtak, Koczot, Górniak, Bednarz ( 70 Kurasiewicz), Tabaka, Jabłoński (90 Dyba), Szeser (60 Stąporski).

Piłkarze Sokoła zrobili w Przemyślu to, co do nich należało, ograli ostatni w tabeli Czuwaj i zgarnęli cenne trzy punkty w walce o utrzymanie. Bohaterem meczu został Krzysztof Jabłoński, który dwa razy pokonał bramkarza gospodarzy. Bardzo dobrze w bramce przyjezdnych spisywał się Artur Kielarski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie