17-letni napastnik Michał Pruchnik sprawdzany był już w przerwie zimowej przez Cracovię Kraków, a teraz wyjechał do Warszawy. Z kolei Pawła Sekułę sprawdzało Zagłębi Lubin, a Jakuba Popielarza i Damiana Jędrykę Wisła Kraków. Jeśli do tego dodać, że jesienią do Lubina odszedł Krystian Getinger, przed sezonem do Lecha Poznań Piotr Kamiński, wcześniej też między innymi Kamil Radulj do Kolportera Kielce, to widać, jak duży jest "popyt" na mieleckich piłkarzy.
- W przerwie zimowej jednak nikt od nas nie odejdzie, zgodnie z ustaleniami prezesa klubu Jacka Klimka - uspokaja Andrzej Jaskot, trener Stali Mielec. - Do ewentualnych zmian barw przez naszych piłkarzy może dojść dopiero po sezonie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
