1 marca to Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Oto wybitne postaci podziemia niepodległościowego w regionie radomskim
Antoni Heda
Urodził się 11 października 1916 r.w Małomierzycach koło Iłży w rodzinie Jana i Antoniny z domu Dziura.Zmarł 14 lutego 2008 w Warszawie,spoczywa na cmentarzu w Podkowie Leśnej. Ostatni stopień: kapitan (później awansowany do stopnia generała brygady).
Okupacyjne losy „Szarego” były niezwykłe. We wrześniu 1939 r. walczył m.in. pod Iłżą, a po powrocie w rodzinne strony wszedł do Związku
Walki Zbrojnej. Poszukiwanie krewnych na Kresach w 1940 r. doprowadziło go najpierw do sowieckiego więzienia, a potem do niemieckiego obozu.
Po ucieczce wrócił latem 1941 r. do służby w ZWZ, gdzie w 1943 r. został komendantem Podobwodu Iłża AK, następnie referentem Kedywu. Najbardziej spektakularną akcją wówczas było rozbicie 6 sierpnia 1943 r. niemieckiego aresztu w Starachowicach, skąd uwolniono około 80 osób. Od jesieni 1943 r. dowodził oddziałem partyzanckim AK. Blisko rok później
przeprowadził podobną jak w Starachowicach akcję, gdy z 5 na 6 czerwca 1944 r. wkroczył do Końskich, a z niemieckiego aresztu uwolniono około 70 ludzi. Latem 1944 r. został dowódcą II batalionu w 3. pp Leg. AK, walcząc m.in. pod Radoszycami, Trawnikami i Szewcami, a od października 1944 r. był dowódcą 3. pp Leg. AK.