W tym roku znów wyruszyły cztery osoby. Karol, jego narzeczona Edyta Sygocka, Sławek, brat Edyty i Tomek brat Karola.
- W nieco ponad 2 tygodnie zamierzamy przejechać 7 tysięcy kilometrów. Nasz cel to Bałkany - opowiada o wyprawie Karol. - Chcemy na własne oczy zobaczyć Albanię, która za kilka lat upodobni się do reszty krajów Europy. W przeciwieństwie do Włoch, za 20 lat Albania zmieni się radykalnie - wyjaśnia, dlaczego wybrali sobie taki cel.
DZIKI I UROKLIWY KRAJ
Inną przyczyną, dla której wybierają się na Bałkany jest to, że uwielbiają urokliwe, górskie tereny.
- Są tam kręte drogi kiepskiej jakości. Może znowu zaskoczą nas jakimś odcinkiem specjalnym, jak w Gruzji gdzie 100 kilometrów jechaliśmy przez błoto. Jakoś lubię takie wyzwania - mówi z przekornym uśmiechem. - Poza tym ludzie są tam podobno bardzo uprzejmi, im biedniejszy kraj tym ludzie bardziej pomocni i milsi.
Będzie to jednak dla nich spore wyzwanie, głównie ze względu na język. - Jest on zupełnie niezrozumiały, a rosyjskiego i angielskiego nie rozumieją. Pozostają nam wymachy rękami. Inną kwestią jest to, że tubylcy jeżdżą nawet po zmroku bez świateł. Dodatkowo w górach jest czasem bardzo zimno, no i te noclegi na dziko, które zawsze wiążą się z jakimiś niespodzianki. Zobaczymy, co spotka nas tym razem.
ZWIEDZĄ TEŻ WŁOCHY I GRECJĘ
Globtroterzy zamierzają po drodze zwiedzić jeszcze Włochy, głównie Rzym, Florencję, Wenecję i Grecję.
- Trochę zmieniły nam się plany - opowiada Karol. - Liczyliśmy, że w tym roku uda nam się wyjechać w lipcu, ale nie wyszło i znów wylądujemy we wrześniu, który wiąże się z krótszymi dniami i czasem nieprzyjemną pogodą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?