Afera w Iłży. Odwołany dyrektor Centrum Kultury wygrał w sądzie, ale nawet w asyście policji nie może wrócić do zajęć. Dlaczego?

Na ostatniej sesji Rady Miasta w Iłży, która odbyła się 29 grudnia, dyrektor Centrum Kultury i Turystyki Emil Karpiński przedstawił radnym wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, jaki zapadł 22 grudnia. Jak odczytał dyrektor, sąd stwierdził nieważność zarządzenia burmistrza w sprawie jego odwołania ze stanowiska dyrektora. Sąd jednocześnie nakazał zwrot kosztów sądowych od burmistrza na rzecz dyrektora.

- Wyrok sądu jest nieprawomocny, ale sąd jednocześnie uzasadnia, że niezależnie od tego, czy burmistrz odwoła się od wyroku, czy nie, już teraz powinienem wrócić na swoje stanowisko i podjąć swoje obowiązki jako dyrektor – dodaje Emil Karpiński. Jak tłumaczy dyrektor, niezwłocznie wrócił więc do placówki, ale tu spotkała go niespodzianka.

Poniżej można obejrzeć film z sesji Rady Miejskiej:

Codziennie zgłaszam się do pracy i każdego dnia pełniący obowiązki dyrektora Damian Kisiel, powołując się na zdanie burmistrza, odmawia mi podjęcia pracy. Słyszę, że nie mogę pracować w Domu Kultury, bo wyrok jest nieprawomocny. Trzy razy przychodziłem do pracy w asyście policjantów, by unaocznić, jak przestrzega się prawo. Mimo to odmawiano mi podjęcia obowiązków. Nadal codziennie przychodzę do pracy, już bez obecności funkcjonariuszy. Zostawiam pisemną gotowość podjęcia moich służbowych obowiązków i wciąż odmawia się mi podjęcia pracy

- mówi dyrektor Centrum Kultury i Turystyki w Iłży Emil Karpiński.

Z kolei burmistrz Iłży Przemysław Burek uważa, że nie ma sobie nic do zarzucenia, jeśli chodzi o odwołanie Emila Karpińskiego ze stanowiska dyrektora. Podkreśla, że rozprawa sądowa wciąż się toczy. - To nie jest wyrok, a jedynie orzeczenie i to nieprawomocne. Nie ma więc podstaw prawnych, by przywrócić Emila Karpińskiego na stanowisko. Będziemy podejmować dalsze kroki prawne w toczącej się sprawie – mówi burmistrz Iłży Przemysław Burek.

Burmistrz przyznaje, że niekorzystnie ocenia dotychczasowe działanie Emila Karpińskiego na stanowisku dyrektora Centrum Kultury i Turystyki w Iłży. Dlatego w sierpniu ubiegłego roku wydał zarządzenie o jego odwołaniu. Odwołanie nastąpiło mniej więcej po roku, od czasu, gdy Emil Karpiński wygrał konkurs na dyrektora. Wśród wielu zarzutów stawianych dyrektorowi w uzasadnieniu podpisanym przez burmistrza czytamy, że w ciągu mijającego roku między innymi nie została rozwinięta współpraca między świetlicami wiejskimi, nie zostały powołane lokalne media, nie było rozwoju Orkiestry Dętej, nie powstał zespół Mażoretek, brak było nowych imprez tematycznych i wydarzeń kulturalno-rozrywkowych, takich, jak koncert kolęd, Letnia Scena Iłży, koncert młodych talentów, czy eko-piknik.

Z kolei dyrektor Centrum Kultury tłumaczy, że wiele z tych zadań było w trakcie realizacji, a zostały one rozpisane nie na jeden rok, a na trzy lata. - Ponieważ wciąż nie mogę wrócić do pracy podejmę dalsze kroki prawne, by burmistrz realizował swoje zadania zgodnie z prawem i przywrócił mnie na stanowisko – uzasadnia Emil Karpiński.

Do sprawy wrócimy.