Po dwóch latach pracy z zespołem "akademiczek" ze stanowiska pierwszego trenera odchodzi Rafał Skórnicki. Jego następcą został Stanisław Pieśniak, były trener zespołu z Białegostoku.
Po zakończeniu sezonu nic nie wskazywało na to, że dojdzie do zmiany na stanowisku trenera siatkarek Politechniki. Zarząd klubu przyjął sprawozdanie Skórnickiego.
- Atmosfera w drużynie nie była dobra - stwierdza Jacek Sobień, prezes AZS Politechnika Radomska. - Niestety, stanęliśmy przed dylematem, czy budować nowy zespół, czy zatrudnić nowego trenera. Wybraliśmy to drugie rozwiązanie.
PIEŚNIAK OCZYŚCI
Efektem złej atmosfery w drużynie były znacznie słabsze niż zakładano wyniki. Drużyna, która miała walczyć o awans na zaplecze ekstraklasy, w końcówce sezonu broniła się przed spadkiem do trzeciej ligi. W akademickich mistrzostwach Polski radomianki zajęły miejsce poza czołową "ósemką". W konsekwencji w tegorocznych rozgrywkach znalazły się na liście rezerwowych. Otwierają tę listę i w przypadku wycofania jednej drużyny z Białegostoku (zgłoszone zostały dwa zespoły) mają szansę na grę o medale akademickich mistrzostw.
- Mamy nadzieję, że nowy trener Stanisław Pieśniak przede wszystkim oczyści atmosferę w zespole i zmotywuje zawodniczki do gry - dodaje Sobień. - To doświadczony szkoleniowiec, który ma na koncie sporo sukcesów.
SKORUPSKA BLISKO
Pieśniak przez wiele lat był związany z drużyną ZETO Białystok. Cały czas pracował z młodzieżą. Był między innymi pierwszym trenerem środkowego Jadaru Sport Radom Adama Nowika. Jego syn Dariusz jest również trenerem. Prowadzi żeński zespół Legionovii Legionovo. Stanisław Pieśniak pracę w Radomiu rozpocznie 1 sierpnia. Na razie nie wiadomo, które zawodniczki będzie miał do dyspozycji nowy trener. Prawdopodobnie nie dojdzie do rewolucji w składzie.
- Na razie nie podpisaliśmy umów z nowymi zawodniczkami. Jesteśmy bardzo blisko porozumienia z Anną Skorupską. Jej przyjście jest prawie przesądzone. Chcemy zatrzymać większość siatkarek, które grały w poprzednim sezonie i pozyskać, dwie, trzy zawodniczki - mówi Sobień.
Ważą się losy przyjmującej Iwony Lachowskiej. Zawodniczka otrzymała kilka propozycji z innych klubów i niewykluczone, że opuści Radom. Zainteresował się nią jeden z klubów francuskiej II ligi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?