Anonimowy człowiek zadzwonił we wtorek o 15.30 na służbowy telefon kierownika jednej z restauracji McDonald's w Warszawie, z informacją że za trzy godziny w jednej z restauracji sieci w Polsce wybuchnie bomba.
W restauracjach w całej Polsce poproszono klientów o opuszczenie lokali i wezwano policję, by ta sprawdziła czy w poszczególnych lokalach nie ma bomb.
Podobny przebieg akcja miała we wszystkich czterech restauracjach w Radomiu. Wyproszono klientów, lokale zamknięto ma czas kontroli. Radomskie restauracje zostały sprawdzone przez pirotechników. - Otrzymaliśmy sygnał po południu - mówi Justyna Leszczyńska z biura prasowego radomskiej policji. - Wszystkie restauracje w Radomiu zostały sprawdzone pod kątem pirotechnicznym.
W żadnej z restauracji bomby nie było.
W restauracji w Worowie koło Grójca także poproszono klientów o opuszczenie lokalu i na pewien czas go zamknięto. Policjanci przeszukiwali lokal. Bomby oczywiście nie znaleziono. Policja szuka już sprawców alarmu.
Byliście świadkami ewakuacji? Wizyty pirotechników w restauracji? Zrobiliście zdjęcia, nagraliście filmy? Wyślijcie je na [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?